Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Chwile radości w Smedernie potrwały dość krótko. Niedawno na gali podsumowującej obecny sezon w Szwecji, Jimmy Jansson ogłosił pożegnanie ze swoim klubem. Był on wieloletnim menadżerem tejże ekipy i bardzo ważną postacią w tym środowisku.

 

Drużynowy mistrz Szwecji na żużlu, zespół Smederny Eskilstuna doznał poważnego osłabienia i nie chodzi bynajmniej o zawodnika. Po czternastu latach pracy z zespołem żegna się jego menadżer Jimmy Jansson. To właśnie postać Janssona była jednym z głównych ogniw sprawiających, iż pomimo kryzysu żużla w Szwecji Smederna Eskilstuna nie mogła narzekać na wynik sportowy oraz finansowy w ostatnich latach.

O rezygnacji menadżera zadecydowały wyłącznie kwestie rodzinne. – Powodem mojej decyzji jest fakt iż chcę zdecydowanie więcej czasu poświęcać rodzinie i to rozmowa z córką mocniej pchnęła mnie do podjęcia tej decyzji. Kiedy tydzień temu miałem ją podwieźć do stajni konnej na zajęcia, powiedziała że nie muszę jej pilnować jak nie mam czasu. To zabolało mnie jako tatę – powiedział Jansson dla szwedzkiego radia.

Przypomnijmy, że Smederna w ciągu ostatnich sześciu sezonów czterokrotnie triumfowała w rozgrywkach Bauhaus-Ligan. Klub był odpowiednikiem polskiego zespołu, czyli Fogo Unii Leszno, która również potrafiła seryjnie zdobywać złota w drużynowych zawodach. W tym sezonie startował tam między innymi nasz rodak Kacper Woryna, który jako jeden z wielu przyczynił się do kolejnego sukcesu ekipy z Eskilstuny.