Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Kibice ZOOleszcz GKM-u Grudziądz z pewnością chcieliby, aby ich ulubieńcy po wielu latach walki w końcu zameldowali się w fazie play-off. W tym celu do klubu ściągnięto m.in. Jasona Doyle’a, który ma być wiodącą postacią w drużynie Gołębi. Istotna będzie również dyspozycja Kacpra Pludry, który zostanie rzucony na głęboką wodę. Od razu po zakończeniu wieku juniora wskoczy bowiem do podstawowego składu i będzie startował jako zawodnik U24.

 

Przejście z wieku juniora na seniora to dla większości zawodników bardzo trudny okres. Doskonale przekonał się o tym m.in. Mateusz Świdnicki, który w Krośnie był wręcz cieniem samego siebie. Przeciętnie spisywał się również były mistrz świata juniorów, Jakub Miśkowiak, a także Wiktor Lampart. Teraz z tym samym wyzwaniem będzie musiał się zmierzyć Kacper Pludra. – Nie obawiam się. Nie zliczę ile razy już mi zadawano to pytanie. Każdy próbuje mi uświadomić, że będzie to ciężki rok. Ja wiem, że dam radę – zapewnił w rozmowie z klubowymi mediami.

Wraz z zakończeniem wieku juniora, sztab żużlowca ulegnie modernizacji. – Zmiany w teamie są nieuniknione. Odszedł Tomek (menadżer zawodnika – przyp. red.) – wspólnie stwierdziliśmy, że dla dobra mojej dalszej kariery tak będzie lepiej. Zmienił się również skład mechaników. Dojdzie jeszcze jedna osoba. Myślę, że będą to dobre decyzje – powiedział Pludra.

Grudziądzanie dokonali kilku zmian w składzie, choć eksperci widzą tę drużynę w dolnej części tabeli. Kibice wciąż wyczekują momentu, w którym zawodnicy GKM-u powalczą o coś więcej niż jedynie utrzymanie. – Mam nadzieję, że nie zakończymy sezonu na początku sierpnia, tylko pojeździmy troszkę dłużej. Na co będzie nas stać zobaczymy pewnie po kilku meczach. Wiemy, że w sporcie potrzebne jest również szczęście. Mam nadzieję, że tego nam nie zabraknie – skwitował Pludra.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Unia zmuszona do zapłaty? „Zostaliśmy przyparci do muru”

Żużel. Czy pójdzie śladem duńskich kolegów? Według statystyk Jensen wypali w Ekstralidze!