Nie milkną echa pierwszego niedzielnego spotkania 2. kolejki PGE Ekstraligi. Po pojedynku rozpoczęła się dyskusja nad słusznością wykluczenia Piotra Pawlickiego i sposobu zaliczenia wyników biegu. W Magazynie PGE Ekstraligi na antenie Canal+Sport5 Leszek Demski powiedział, że jego zdaniem wynik powinien zostać zaliczony inaczej.
Całe zamieszenie było spowodowane starciem Piotra Pawlickiego i Szymona Woźniaka. Na wejściu w pierwszy łuk czwartego okrążenia zawodnik Byków wyprzedzał rywala, ale nie zrobił tego bezkontaktowo. Podopieczny Stanisława Chomskiego upadł na tor. W ocenie Artura Kuśmierza to Pawlicki był winny we wspomnianej sytuacji.
– Oczywiście zdania będą podzielone. Uważam, że to Piotr Pawlicki był zawodnikiem atakującym i to on widział, że zawodnik w kasku żółtym składa się w łuk. Wchodził pod niego, przedłużył delikatnie prostą i uderzył w zawodnika w kasku żółtym. Jeżeli chodzi o decyzję wykluczającą, zgadzam się z sędzią. Winnym jest zawodnik w kasku niebieskim – mówił Leszek Demski.
Jeszcze większe kontrowersje wywołało to, jaki wynik został zaliczony. Na ostatnim okrążeniu Bartosz Zmarzlik wyprzedził Janusza Kołodzieja i dojechał pierwszy do mety. Arbiter uznał, że wynik piętnastego biegu to 4:2, co w efekcie dało końcowy rezultat 45:45. Problem jednak w tym, że w regulaminie jasno napisane jest, że w takiej sytuacji powinno się zaliczyć wynik z momentu zdarzenia. 3 punkty powinny powędrować na konto Kołodzieja, 2 dla Zmarzlika i 1 dla Woźniaka.
– Po zdarzeniu zawodnik w kasku białym wyprzedził zawodnika w kasku czerwonym, czyli Bartek Zmarzlik wyprzedził Janusza Kołodzieja. Według regulaminu, tego co na dzień dzisiejszy jest zapisane, jeżeli na ostatnim okrążeniu dojdzie do zdarzenia i wskutek tego zdarzenia zawodnik utraci pozycje – pytanie czy upadek jest utratą pozycji, a według mnie jest – to zalicza się wyniki biegu według kolejności jaka miała miejsce w chwili zdarzenia. Nie jest ważne to, co działo się później – komentował szef sędziów.
– Warto dodać, że na zatwierdzenie czy zweryfikowanie tego wyniku podmiot zarządzający ma 14 dni. Aby zweryfikować ten wynik muszą być wszystkie dokumenty, łącznie ze sprawozdaniem sędziego. Tego nie będzie wcześniej niż jutro. (…) Ja przedstawiłem co jest w zapisach regulaminu. W mojej ocenie wynik tego meczu powinien być zatwierdzony tak, jak zawodnicy zajmowali pozycje w momencie zdarzenia – dodał.
Jeśli władze rozgrywek zweryfikują wynik wedle się opinii Demskiego, rezultat spotkania powinien brzmieć 46:44 dla Fogo Unii Leszno.
[…] Kuśmierz podjął błędną decyzję w meczu Moje Bermudy Stali Gorzów z Fogo Unią Leszno. Arbiter wbrew regulaminowi nie zaliczył wyniku ostatniego biegu w momencie starcia Piotra Pawlickiego i Szymona Woźniaka. W efekcie od niedzieli trwa dyskusja na temat tego, czy pojedynek gorzowian i leszczynian ostateczni… […]
Żużel. Sobotnie eliminacje SEC: Wszyscy Polacy z awansem!
Żużel. Miał wszystko, by stać się wielkim. Dziś kończy 32 lata
Żużel. Gorąco we Wrocławiu! „Nie ma świętych krów”
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!