Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Wobec kontuzji Taia Woffindena, Betard Sparta Wrocław musiała mocno zastanowić się nad ułożeniem składu. Ostatecznie w zestawieniu awizowanym nie widać 3-krotnego mistrza świata, którego zastępuje pod numerem jedenastym, Charles Wright! Jest to ruch, który zaskoczył bardzo dużo kibiców…

 

Charles Wright jeszcze nie miał okazji na pokazanie się szerszej publice w Polsce chociaż startował już w barwach Kolejarza Opole w 2018 roku. Wright urodził się 26 października 1988 roku w Stockport, natomiast karierę żużlową rozpoczął w Buxton Hitmen. 34-latek w swojej karierze startował w takich klubach, jak Redcar Bears, Swindon Robins, Peterborough Panthers, Sheffield Tigers, czy wyżej wymienione Kolejarz Opole.

Brytyjczyk aktualnie startuje w barwach Belle Vue Aces oraz Redcar Bears, zaś jeszcze niespełna miesiąc temu zwyciężył w turnieju SGB Championship Riders’ Individual Championship. Zawodnik wrocławskiej drużyny triumfował wówczas na domowym torze w Ecco Arena. Statystyki 34-latka w angielskiej ekstraklasie wyglądają przyzwoicie, ponieważ w 23 meczach zgromadził średnią 1,980. Co ciekawe kontrakt Brytyjczyka w Sparcie Wrocław jest ważny od dziesiątego sierpnia, zatem Charles na pewno zapamięta ten miesiąc na bardzo długo.

W składzie awizowanym znalazł się pod numerem „11”, czyli jednym z najprostszych ze względu na dwa wyścigi przeciwko juniorom For Nature Solutions KS Apatora Toruń. Czy Wright okaże się czarnym koniem w rywalizacji o finał PGE Ekstraligi? Przekonamy się w najbliższy weekend.