Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

H. Skrzydlewska Orzeł Łódź po słabszym sezonie 2023 przeszedł totalną rewolucję. Jednym z zadziornych zawodników, którzy dołączyli do zespołu z Moto Areny jest Oskar Polis. 28-latek przyznaje, że tym razem długo nie wahał się przed przyjęciem propozycji i wskazał największy atut Witolda Skrzydlewskiego, właściciela klubu.

 

Polis przez wiele sezonów ścigał się na najniższym szczeblu i liderował ekipie OK Bedmet Kolejarza Opole. Po tegorocznym sezonie postawił on jednak na zmianę. Kolejny rok będzie dla niego wyzwaniem, bo musi on pokazać, że zasługuje na szansę na wyższym poziomie.

Co ważne, zawodnik ma już doświadczenie z jazdy w Orle. W 2015 roku ścigał się dla łodzian w roli juniora. – Miałem wtedy okazję poznać Witolda Skrzydlewskiego. Ma jedną, niesamowitą zaletę – jest uczciwy! Może to brzmi banalnie, ale w światku żużlowym ma to olbrzymie znaczenie. W zeszłym roku pojawiła się propozycja jazdy w Łodzi. Wtedy jeszcze nie byłem przekonany. Teraz po pierwszym telefonie już podjąłem decyzję o przenosinach – mówi Polis dla mediów klubowych.

Wszystko wskazuje na to, że nadchodzące rozgrywki będą dla polskiego zawodnika bardzo intensywne. Oprócz jazdy w Polsce zamierza on startować również w wielu innych rozgrywkach. Nowy nabytek Orła decyduje się na część kierunków rzadziej spotykanych u żużlowców.

– Z jazdy w Czechach, Niemczech i Szwecji nie zamierzam rezygnować. Miałem również w zeszłym roku kontrakt w Danii, ale jak pojechałem ponad dwa tysiące kilometrów i odwołali mi mecz, to mi się całkowicie odwidziało. Duńczycy wolą stawiać na lokalnych zawodników i to na razie temat zamknięty – tłumaczy nowy podopieczny Macieja Jądera.

– Jazda w lidze czeskiej to jak dobrze płatny udział w mocnym treningu. Dlaczego z tego rezygnować? Trochę lepiej finansowo jest w Niemczech, ale rzeczywiście nijak to się ma do zarobków w Polsce. Od stycznia z moim mechanikiem Borysem Miturskim (również jeździł w Orle w 2015 roku – przyp. red.) szykujemy pięć motocykli, które będą zabezpieczone w bazach w Szwecji i Polsce. Odejdą koszty i długie, uciążliwe przejazdy samochodami. W Niemczech i Czechach rozgrywki nie są zbyt rozbudowane i nie stanowią wielkiego obciążenia. Mam już doświadczenie i damy sobie radę – dodaje.

Kibice Orła będą mogli zobaczyć jak Polis radzi sobie w Speedway 2. Ekstralidze za nieco ponad trzy miesiące. 13 kwietnia łodzianie rozpoczną rywalizację w rozgrywkach pojedynkiem z Texom Stalą Rzeszów.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Anders Thomsen: Liczę, że to będzie mój rok. Stal jest mocna (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Budżet beniaminka imponuje! Za tyle chcą wjechać do play-offów – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)