Nadchodzący sezon będzie ostatnim w gronie juniorów dla Dawida Rempały. Tarnowianin minione rozgrywki zakończył pechowo, bowiem na początku lipca w wyniku upadku podczas Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów złamał kość udową. Teraz 20-latek skupia wszystkie siły na tym, aby do sezonu być przygotowanym jak najlepiej.
Jak przyznaje młodzieżowiec zielonogórskiego klubu, po kontuzji nie ma już śladu. Mógł więc w spokoju przygotowywać się do kolejnego sezonu, który będzie jego ostatnim w gronie juniorów. – Chcę się pokazać z dobrej strony i uzyskiwać dobre wyniki. Na razie nie zaprzątam sobie głowy tym, jak będzie wyglądał mój pierwszy sezon seniorski. Skupiam się na tym, aby ten ostatni w roli juniora był najlepszy, odkąd jeżdżę na żużlu – mówi Rempała w rozmowie z polskizuzel.pl
Wychowanek Unii Tarnów nie rzuca słów na wiatr, bowiem na przygotowanie do sezonu wydał wszystkie swoje oszczędności. – Mam trzy kompletne, nowe motocykle. Nie myślę o tym, żeby dać sobie spokój z żużlem. Przygotowuję się z całych siły, inwestuję wszystkie pieniądze, jakie mam, aby ten najbliższy sezon był dla mnie udany – zaznacza.
Zielonogórzanie są przed sezonem faworytem do wygrania całych rozgrywek. Jedyną słabością na tę chwilę jest formacja juniorska, choć niemal pewnym jest, że do drużyny prędzej czy później dołączy jeden z leszczyńskich juniorów. Dawid Rempała nie zaprząta sobie tym jednak głowy. – Myślę, że bez względu na to, czy będzie pozyskany inny junior, czy też nie, to ja wciąż będę robił wszystko, żeby być liderem formacji młodzieżowej – przyznaje. – Skład na pewno jest dobry i będziemy robili wszystko, aby w tym roku uzyskać awans do Ekstraligi. Oczywiście wszystko rozstrzygnie się na torze, ale my na pewno zrobimy wszystko, żeby pojechać najlepiej, jak tylko potrafimy – podsumowuje 20-latek.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. GKM zaczyna walczyć o życie. Mocne starcie w Toruniu (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Tobiasz Musielak z kontuzją! Klub wydał komunikat
Żużel. Odnalazł prędkość na ostatni bieg. Teraz chce zwycięstwa z KS Apatorem!
Żużel. W dzieciństwie rozbierano mu silnik, teraz błyszczy w GP! Niemiecki mistrz zachwycony
Żużel. Wygrał z Woffindenem, ale ma niedosyt. Przed meczem brałby remis w ciemno
Żużel. Groźna kraksa na Wyspach! Musielak w karetce, Milik się wycofał!