Grzegorz Zengota. Foto: Jarek Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Przed sezonem 2019 Grzegorz Zengota podpisał kontrakt z Motorem Lublin, ówczesnym beniaminkiem PGE Ekstraligi. Wychowankowi Falubazu nie było jednak dane wyjechać na tor z Koziołkiem na plastronie, bowiem na przedsezonowym obozie doznał fatalnej kontuzji nogi, która wykluczyła go z rywalizacji na niemal dwa lata. Teraz popularny „Zengi” nie zamierza popełnić tego samego błędu.

 

W najbliższy piątek leszczyńskie „Byki” udadzą się na obóz przygotowawczy do Hiszpanii, by odbyć ostatni etap przygotowań przed wyjazdem na tor. Żużlowcy będą szlifować formę poprzez m.in. jazdę na motocrossie.

– Sobota będzie dniem organizacyjnym, a już w niedzielę ruszamy na tory. W planach będą też rowery i zajęcia ogólnorozwojowe, prowadzone przez Michała Turyńskiego. Jedzie też z nami fizjoterapeuta Bartosz Cierpikowski – mówi menadżer leszczyńskich Byków Piotr Baron w rozmowie z Radiem Elka.

W treningach na torze wezmą udział wszyscy żużlowcy z wyjątkiem Grzegorza Zengoty, który nauczony kontuzją sprzed kilku lat, tym razem wybierze… rower. – Będę tam jeździł wyłącznie rowerem, bo na motocross już się nie wybieram – przyznaje „Zengi”.

Na zgrupowaniu zabraknie z kolei leszczyńskich kangurów, czyli Chrisa Holdera oraz Jaimona Lidseya, którzy do sezonu przygotowują się w swojej ojczyźnie. Powrót „Byków” z Hiszpanii planowany jest na 1 marca, a niedługo potem wyjadą oni na tor. 21 marca w Zielonej Górze zaplanowany jest pierwszy test-mecz Unii Leszno, a ich rywalem będzie miejscowy Falubaz.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Polonia Bydgoszcz z hitowym ogłoszeniem. Nicki Pedersen pojedzie w Kryterium Asów! – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Będzie turniej Grand Prix w USA? Hancock: Szukamy odpowiedniego stadionu – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)