fot. Facebook Cellfast Wilków Krosno
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W czwartek poznaliśmy terminarz na nadchodzące rozgrywki Speedway 2. Ekstraligi. Już na samym starcie czekają nas emocjonujące pojedynki. Drużynę Cellfast Wilków Krosno czeka dość trudny początek sezonu – Wataha najpierw uda się do Gdańska, a następnie podejmie u siebie Abramczyk Polonię Bydgoszcz. W kolejce czekają również powracające derby Podkarpacia.

 

W niedzielę 14 kwietnia podopieczni Ireneusza Kwiecińskiego udadzą się nad morze, by powalczyć o punkty z Energa Wybrzeżem Gdańsk. To o tyle ciekawy pojedynek, że dwa lata temu krośnianie również zainaugurowali tam sezon, a kilka miesięcy później cieszyli się z awansu do PGE Ekstraligi.

– Uważam, że terminarz nie ma większego znaczenia, natomiast w związku z tym, że jedziemy na inaugurację do Gdańska, odżyły fajne wspomnienia. Może jest to jakiś dobry prognostyk, że skończy się to dla nas równie dobrze co wtedy – mówi nam Michał Finfa.

– Doceniamy jednakowoż klasę rywala. Wybrzeże przeszło duże zmiany i dodatkowo będzie miało atut własnego toru. Inauguracja jest stosunkowo później niż w poprzednich latach, w związku z tym gdański zespół będzie miał trochę więcej czasu, by potrenować na własnym torze. Na pewno czeka nas tam trudna przeprawa – dodaje.

W drugiej kolejce krośnianie podejmą u siebie Polonię Bydgoszcz. Zmierzą się zatem dwie drużyny aspirujące do wygrania Speedway 2. Ekstraligi.

– Podmiot zarządzający podszedł do tematu w ten sposób, że w pierwszych kolejkach chce zafundować “wygłodniałym” po zimie kibicom duże emocje. Czekają nas wiosną bardzo fajne klasyki. Dla nas będzie to inauguracja, po której możemy się spodziewać dużej frekwencji na naszym stadionie. Musimy do tego podejść bardzo poważnie, więc niedługo będziemy opracowywać plan do tych wszystkich spotkań – mówi Finfa.

Kibice z województwa podkarpackiego już zacierają ręce, bowiem w trzeciej kolejce Wataha uda się do Rzeszowa. Powrócą więc długo wyczekiwane derby Podkarpacia.

– Dla kibiców to szczególny moment. Dla nas będzie to mecz taki jak pozostałe – będziemy chcieli go wygrać. Myślę, że Stal powróciła do Speedway 2. Ekstraligi z dobrą jakością. Mają zawodników, którzy wygrali ubiegłoroczne rozgrywki na najniższym szczeblu, wzmocnili również formację juniorską. Jest także bomba transferowa w postaci Nickiego Pedersena, który na tym szczeblu może być nieosiągalny, a równie dobrze może się nie sprawdzić z racji swojego wieku – podsumowuje Finfa.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Wybrzeże z gratyfikacją za szkolenie. „Każdy znał regulamin”

Żużel. Dał autograf… w miejscu intymnym. “Byłem w szoku”

Żużel. Będą jednym z kandydatów do awansu. Prezes zdradza budżet