Autografy dawane przez sławnych sportowców są zjawiskiem powszechnym. Niekiedy jednak dochodzi do takich sytuacji, że “fanki” proszą o podpis w dosyć… nietypowych, nazwijmy to, miejscach.
Andrzej Lebiediew przez trzy sezony stanowił o sile Cellfast Wilków Krosno. W mieście z województwa podkarpackiego stał się prawdziwą gwiazdą. Na tyle, że po jednym z meczów, jedna z fanek Wilków poprosiła Łotysza o autograf w miejscu intymnym. A dokładnie, na piersi. 29-latek wspominał tę sytuację w najnowszym odcinku podcastu “Mówi się żużel”.
– Obok stał jej partner, który miał wielki uśmiech na ustach. Byłem w szoku, bo na początku nawet nie wiedziałem, że to para. Dopiero później zobaczyłem jak idą za rękę w stronę wyjścia ze stadionu. To było śmieszne – opowiadał.
– W Krośnie jest fajny, swojski klimat. Kibice zawsze zostają po meczach i wspólnie rozmawiamy. Można powiedzieć, że to miasto jest jak jedna, wielka rodzina. A dziewczyna “odwala” taki kawał (śmiech). Nikt zdziwiony jednak nie był – dodał.
Po trzech latach spędzonych w Krośnie, Łotysz zdecydował się na zmianę klubu. Jego Wilki spadły z PGE Ekstraligi, natomiast Lebiediew nadal będzie w niej startował. 29-latek założy kevlar Fogo Unii Leszno, która zdaniem wielu skazywana jest na walkę o utrzymanie.
Podcastów „Mówi się żużel” można słuchać za darmo na platformach Spotify, YouTube, Apple Podcasts i Google Podcasts.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Będą jednym z kandydatów do awansu. Prezes zdradza budżet
Żużel. W tej statystyce Stal nie miała sobie równych. Fantastyczne ostatnie biegi
Żużel. Udzielił kolegom wskazówek i podziałało. „Dziękuję, że mnie posłuchali”
Żużel. Protasiewicz szczerze przed derbami: Nie jesteśmy faworytem
Żużel. Dał się wyprzedzić w ostatnim wyścigu. Po meczu nie krył niezadowolenia
Żużel. GKM zaczyna walczyć o życie. Mocne starcie w Toruniu (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Tobiasz Musielak z kontuzją! Klub wydał komunikat
Żużel. Odnalazł prędkość na ostatni bieg. Teraz chce zwycięstwa z KS Apatorem!