Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Rok 2023 był dla polskiej żużlowej reprezentacji bardzo udany. W kolejnym sezonie czeka nas również sporo szans, aby Biało-Czerwoni udowodnili swoją sportową wartość. O tym, na czym skupi się reprezentacja, postanowił wypowiedzieć się przewodniczący GKSŻ Ireneusz Igielski.

 

Przypomnijmy, że Polacy w tym sezonie reprezentacyjnym nie mieli sobie równych. Zdobyli medale praktycznie we wszystkich najważniejszych turniejach na świecie. Łącznie Biało-Czerwoni zgromadzili 10 złotych krążków w imprezach międzynarodowych. W kolejnym sezonie wydaje się, że najważniejszym celem reprezentacyjnym będzie złoto Speedway of Nations, którego naszej narodowej drużynie ciągle brakuje:

– Cały czas za tym złotem podążamy. Trener Rafał Dobrucki będzie miał twardy orzech do zgryzienia, jak przygotować drużynę do tych rozgrywek. Jesteśmy blisko ideału. Dyscyplina mocno się u nas rozwinęła. Mamy najlepszą ligę świata i najlepszą reprezentację od lat – podsumował Ireneusz Igielski, nowy przewodniczący GKSŻ na łamach polskizuzel.pl.

Przed rozpoczęciem kolejnego sezonu reprezentacyjnego nasuwają się także pytania o skład sztabu szkoleniowego. Czy istnieje możliwość, że zostaną w nim poczynione zmiany i miejsce otrzyma nowa twarz, np. Jarosław Hampel?

– Hampel, to nazwisko wiele znaczy. On jest bardzo zasłużony, ale jak chodzi o taką bezpośrednią pomoc dla trenera, to nie przewidujemy żadnych zmian. Darek Cieślak dobrze odnajduje się w roli koordynatora i prawej ręki trenera Dobruckiego. Wracając do Jarka, jego ewentualnego zaangażowania, to właściwie sygnał powinien wyjść od trenera. On sam musi sobie dobierać ludzi do współpracy. Jak uzna, że warto Jarka za rok, czy dwa zaangażować, to jesteśmy gotowi na rozmowę o tym. Jest też paru innych zawodników na rynku. Zasadniczo przyszłość kadry, czy współpracy z kadrą różnych osób, rysuje się w jasnych kolorach – zakończył przewodniczący GKSŻ.