W poniedziałek poznaliśmy nową nazwę najniższego poziomu rozgrywek w Polsce. Dotychczasową 2. Ligę Żużlową zastąpiono Krajową Ligą Żużlową. Kibice wskazują, że ta nazwa nie jest zbyt „szczęśliwa”.
– To normalne, że na początku jest lekki opór, ale w takich przypadkach wszystko jest kwestią czasu – przekonuje na łamach oficjalnego serwisu KLŻ Jacek Frątczak. – Poza tym najważniejsze jest i tak to, co wydarzy się w tej lidze. Jeśli będą emocje, ciekawe spotkania, to nazwa pozostanie na dalszym miejscu. A jestem przekonany, że czeka nas interesujący sezon, bo w ostatnich tygodniach doszło do wielu interesujących transferów – podkreśla.
Przypomnijmy, że obecne nazewnictwo lig żużlowych w Polsce to: PGE Ekstraliga, Speedway 2. Ekstraliga i Krajowa Liga Żużlowa.
Żużel. Czy Piotr Pawlicki powinien zostać wykluczony? Demski komentuje
Żużel. Niedawno skończył karierę. Wraca w nowej roli i będzie prawą ręką Pedersena!
Żużel. Skrzydlewski odda klub nawet bezdomnemu! „Nerwowości nie ma”
Żużel. Pokazywali mu środkowe palce, a on dał im całusa! Thomsen skradł show przy W69!
Żużel. „Dowhan, Frątczak łapy precz od Falubazu”. Zielonogórscy kibice z mocnym transparentem!
Żużel. Stal zgniotła Falubaz w końcówce i zdobyła W69! (RELACJA)