Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Pod kątem walki o utrzymanie w PGE Ekstralidze sezon 2024 zapowiada się najciekawiej od lat. W gronie ekip zagrożonych spadkiem wymienia się przede wszystkim trzy ekipy, czyli Enea Falubaz Zielona Góra, ZOOleszcz GKM Grudziądz oraz Fogo Unię Leszno. Były prezes Byków, Rufin Sokołowski spodziewa się trudnych rozgrywek dla wszystkich trzech ekip i twierdzi, że swoją rolę w ostatecznych rozstrzygnięciach mogą odegrać… kibice.

 

O ile w przypadku rywalizacji o mistrzowski tytuł klaruje się konkretny faworyt z Lublina, o tyle to, kto opuści szeregi najwyższego szczebla rozgrywkowego po sezonie jest wielką zagadką. W tym roku nie mamy do czynienia z wyraźnie odstającym od pozostałych ekip beniaminkiem. Zielonogórzanie sięgnęli po Jarosława Hampela oraz Piotra Pawlickiego i z pewnością będą wymagającym przeciwnikiem.

– To będzie sezon bardzo trudny. Nie tylko dla leszczynian, ale także dla klubów z Grudziądza i Zielonej Góry. Między nimi to się powinno rozstrzygnąć. Sądzę, że o utrzymaniu zdecydują detale. Kibice nie będą mieli łatwo, bo walka o utrzymanie długo nie będzie rozstrzygnięta. Na tę chwilę tego jednego konkretnego kandydata nie widzę – mówi nam Rufin Sokołowski.

Żużel. Michał Kołodziejczak. Talizmanem nie będę. Są prowadzone kolejne rozmowy (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. To będzie nowy klub Majewskiego?! „Jesteśmy dogadani” – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Fani Byków już w tym roku stracili sporo nerwów. Wszystko przez liczne kontuzje, które w pewnym momencie trudno było zliczyć. Leszczynianie występowali w bardzo okrojonym składzie, jednak ostatecznie zdołali zakwalifikować się do ćwierćfinału rozgrywek.

– Może zdecydować taki detal jak jeden drobny uraz. Plusem Unii jest to, że limit pecha na dobre kilka lat w poprzednich rozgrywkach. Zwróciłbym uwagę na to, że istotne może być też to, kto będzie stabilniejszy finansowo pod koniec zmagań. Budżet musi być spięty i dlatego  potrzebni są kibice. Jeśli pomogą, przyjdą na stadion i dorzucą cegiełkę do tej potrzebnej kasy dla zawodników, to klubom będzie łatwiej, a zawodnicy będą myślami na torze – dodaje były szef klubu ze Strzeleckiej.

Przypomnijmy, że sezon 2024 ruszy 12 kwietnia. Pierwszy pojedynek pomiędzy ekipami najczęściej wymienianymi w gronie walczących o utrzymanie odbędzie się w 2. kolejce, 21 kwietnia. Wtedy Enea Falubaz podejmie ZOOleszcz GKM.