Ostatnie dwa lata to bardzo udany okres w karierze żużlowca Platinum Motoru Lublin. Pomimo bardzo ciężkiej kontuzji, Dominik Kubera poszedł z wynikami do przodu. Jest o krok od najlepszych. Czy w sezonie 2024 będzie już w ścisłym topie?
Runda Grand Prix na PGE Narodowym miała być kolejnym pokazem możliwości Dominika Kubery. Niestety, żużlowiec nie miał możliwości pokazania swoich umiejętności. Jeden upadek podczas kwalifikacji sporo zmienił w sezonie 24-latka. Diagnoza była ciężka, gdyż uszkodzony został kręgosłup.
Wychowanek Fogo Unii Leszno powrócił do rywalizacji po kontuzji i to w kapitalnym stylu. Dołożył kolejne złoto DMP, a w tym jest specjalistą. Dziewięć sezonów, osiem medali, z czego siedem złotych. Co więcej, Kubera poprawił swoje wyniki w stosunku do poprzedniego roku. W 2023 zanotował średnią na poziomie 2,197 punktu na bieg, co jest najlepszym wynikiem w karierze.
Organizatorzy cyklu Speedway Grand Prix zdecydowali, że Polakowi należy się dzika karta. Dla wychowanka Byków to ogromna szansa, bowiem będzie to pierwszy sezon wśród najlepszych. Biorąc pod uwagę progresję wyników, to Kubera może okazać się świetnym debiutantem w cyklu. Przypomnijmy, że w 2021 roku niespodziewanie wskoczył do cyklu z świetnym rezultatem. To właśnie wtedy zobaczyliśmy Kuberę dwukrotnie na podium.
Żużel. Jest wyraźnie pod formą. Trenuje od samego rana!
Żużel. Zmarnowana szansa Hampela. Kowalski i Woryna z awansem
Żużel. Martuszewski: Piękne Podkarpacie! (FELIETON)
Żużel. Fajfer przyznaje, że popełnił sporo błędów. Teraz zadebiutuje w lubuskich derbach
Żużel. Madsen zły po remisie. „Powinniśmy to kur** wygrać”
Żużel. Sajfutdinow skradł show w Lublinie. Po zawodach chwalił… Przyjemskiego