Emil Sajfutdinow/ fot. Klaus Hauptmann/fb MSC Wolfe Wittstock
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Sezon żużlowy 2023 przeszedł do historii, ale można wyciągnąć wiele ciekawych faktów. Statystyki to elementy żużla, które doprawiają smak tej dyscypliny. Dzisiaj pod lupę weźmiemy jeden z kluczowych atrybutów, czyli start. Okazuje się, że najlepszy w tym roku był… Emil Sajfutdinow!

 

Start to bardzo ważny element rzemiosła żużlowego. Zdarza się, że na danym torze ciężko jest wyprzedzać. Wobec tego największe szansę wówczas mają popularni „startowcy”. Także na torach do ścigania jest to ważna sprawa, gdyż już na samym początku można zyskać przewagę, z racji najlepszego momentu startowego. Zobaczmy, jak prezentowała się skuteczność pod taśmą wśród żużlowców PGE Ekstraligi.

Najlepszym startowcem okazał się Rosjanin z polskim paszportem, czyli Emil Sajfutdinow. Dysponował skutecznością na starcie na poziomie 72,4 procenta. Z wynikiem 71,9% oraz 71,4% na podium znaleźli się odpowiednio: Martin Vaculik oraz Dominik Kubera. Tuż za podium widzimy Artioma Łagute, który przy swoim nazwisku ma wynik 68,5 procent. Co może wielu zadziwić na piątym miejscu znalazł się Bartosz Zmarzlik, który nie uchodzi za startowca, z rezultatem – 66,8 procent. Czytamy w statystykach Rafała Gurgurewicza, GuruStats.

Wobec tego Bartoszowi Zmarzlikowi brakuje naprawdę niewiele do bycia najlepszym także pod względem startu. Jeżeli czterokrotny mistrz świata jeszcze trochę poprawi starty, to będzie żużlowcem w pełni kompletnym.