Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Tai Woffinden zaliczył w sobotę groźny wypadek w Cardiff. Tuż po nim na antenie Eurosportu przyznał, że złamał rękę, ale od tamtej pory nie zabierał głosu w sprawie swojego urazu. We wtorkowe popołudnie w mediach społecznościowych opublikował najnowszą aktualizację, w której pokazał zdjęcie z zabiegu.

 

Groźna sytuacja z udziałem Brytyjczyka miała miejsce szesnastym wyścigu. Trzykrotny mistrz świata zawzięcie bronił się przed Bartoszem Zmarzlikiem. Jego motocykl nagle odprostowało i ulubieniec kibiców Betard Sparty mocno uderzył o tor.

W ostatnich dniach ani zawodnik, ani klub nie zabierali głosu na temat kontuzji i ewentualnej przerwy. Nieco więcej dowiedzieliśmy się z wpisu 33-latka w mediach społecznościowych. – Aktualizacja. Ręka była złamana! Teraz jest naprawiona! Zobaczę jak to będzie wyglądało w kolejnych tygodniach – napisał Brytyjczyk.

Po chwili wieści przekazali także wrocławianie. – Pytacie co z Taiem. Przeszedł operację w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Wrocławiu. Dziękujemy Dr Adamowi Domanasiewiczowi i całemu zespołowi szpitala. Tai rozpoczyna rehabilitację. Teraz walka z czasem – napisano w klubowym komunikacie.

Przypomnijmy, że w niedzielę spartanie odjadą bardzo ważny mecz półfinałowy z For Nature Solutions KS Apatorem Toruń. W pierwszym meczu na Motoarenie padł rezultat 45:45.

UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA:

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Tai Woffinden (@twoffinden)