Bartosz Zmarzlik dołożył wczoraj kolejne ważne trofeum na swoją półkę. Trzykrotny mistrz świata już po raz trzeci w karierze triumfował w Indywidualnych Mistrzostwach Polski. Najlepszy zawodnik w historii tej prestiżowej imprezy wciąż jest jednak daleko przed nim.
Zmarzlikowi zostało do wyprzedzenia pięciu zawodników. Floriana Kapałę, Janusza Kołodzieja oraz Andrzeja Wyglendę może dogonić i przeskoczyć już w kolejnym roku. Cała wspomniana trójka ma bowiem po cztery złote medale. Żaden z nich nie zgromadził jednak aż tylu srebrnych krążków co 28-latek, który ma trzy takie zdobycze w kolekcji.
Wyżej są już tylko wielkie legendy polskiego żużla. Pięć razy na szczycie podium IMP stawał bowiem Zenon Plech. Daleko z przodu jest natomiast Tomasz Gollob. Mentor Zmarzlika w swojej bogatej karierze zgromadził 8 złotych, 5 srebrnych i 3 brązowe medale.
Warto podkreślić także wyczyn innego z czynnych zawodników – Macieja Janowskiego. Kapitan wrocławskiej Betard Sparty zgarnął wczoraj srebrny medal. To jego ósmy krążek w IMP. Więcej na koncie mają tylko Gollob (16) oraz Janusz Kołodziej (9).
Top 10 klasyfikacji wszech czasów Indywidualnych Mistrzostw Polski:
Żużel. Żużlowcy znów dali się nabrać?! Cegielski: W maju będą dzwonić
Żużel. Trzęsienie ziemi w Gorzowie dalej trwa. Nowe władze w Stali
Żużel. Polonia uzupełnia skład. Dwóch nowych juniorów w Pile
Żużel. Mocny list mieszkańców Gorzowa! „To studnia bez dna”
Żużel. Nowy nabytek Włókniarza chce walczyć o skład. „Mam jeszcze trochę do poprawy”
Żużel. Prezes Speedway Kraków poruszył temat licencji. „Sprawa została wyjaśniona”