Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

2023 rok będzie pierwszym od 15 lat, gdy w kadrze drużyny For Nature Solutions Apatora Toruń zabraknie nazwiska Holder. Po tym jak w zeszłym sezonie z klubu odeszła legenda w postaci Chrisa Holdera, na ten sam ruch w tegorocznym okienku transferowym zdecydował się jego młodszy brat – Jack.

 

Chris Holder jest kojarzony przede wszystkim z toruńskimi „Aniołami”. W Grodzie Kopernika startował w latach 2008-2021 i można rzec, że los Apatora, tudzież Unibaxu był zależny od formy Australijczyka. „Anioły” w latach 2008-2016 zdobyły jeden tytuł Drużynowych Mistrzostw Polski, trzy srebrne medale oraz dwa brązowe krążki. W tych czasach „Chrispy” nie schodził poniżej średniej dwóch punktów na bieg i zdobył Indywidualne Mistrzostwo Świata.

Niestety od 2017 roku jego średnia systematycznie pikowała w dół. Ponadto Chris wyleciał na stałe z cyklu Grand Prix, a na ratunek torunianie ściągnęli młodszego brata – Jacka Holdera, który debiutował wtedy w polskiej lidze. Pierwsze dwa sezony wyszły mu bardzo dobrze, jednakże tragicznie zaprezentował się w 2019 roku, kiedy to Apator po kolejnych problemach spadł do eWinner 1. Ligi. W zespole postanowili zostać obaj bracia, których zadaniem było odnalezienie swej najlepszej formy i szybki awans do PGE Ekstraligi. To się udało i ponownie postawiono na Holderów w 2021 roku.

Nauczony minionymi sezonami zarząd klubu z Torunia wprowadził sporo zmian oraz zakontraktował mistrza Europy Roberta Lamberta. Zespół pewnie się utrzymał i zajął szóstą pozycję. Młodszy brat podtrzymał wysoką formę, lecz Chris w dalszym ciągu miał spore problemy i w konsekwencji odszedł do beniaminka po raz pierwszy po 14 latach.

O ile były mistrz świata z 2012 roku odzyskał wiarę w siebie i zaliczył fenomenalny sezon, będąc 13. zawodnikiem PGE Ekstraligi, to Jack był kulą u nogi „Aniołów”, meldując się na 28. pozycji wśród najskuteczniejszych zawodników. Obie strony uznały, że jest to czas na rozłąkę i jak wczoraj oficjalnie ogłoszono, dołączył do aktualnego mistrza Polski, czyli Motoru Lublin. Chris za to będzie zawodnikiem Fogo Unii Leszno, a to oznacza, że w klubie z Torunia zabraknie nazwiska Holder pierwszy raz od 15 lat.

Spekulowany skład mistrzów Polski z 2008 roku ma wyglądać następująco: Patryk Dudek, Robert Lambert, Wiktor Lampart, Emil Sajfutdinow, Paweł Przedpełski. Kibice z pewnością liczą, że w końcu uda się wywalczyć jakikolwiek medal, a saga z Holderami dobiegła wyczekiwanego końca. Swe frustracje najczęściej wylewali oni właśnie na młodszego brata, gdyż ten jak wspomnieliśmy zawodził na całej linii. Jak potoczą się ich dalsze losy dowiemy się już za parę miesięcy.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Wygrywał GP, z Crumpem prowadził Spartę do mistrzostwa. 42. urodziny „brzydkiego kaczątka”!

Żużel. Ważne zmiany w regulaminie. „Mam nadzieję, że wszyscy podejdą do tematu odpowiedzialnie”

POLECAMY:

Żużel. Wrocławski medal ucieszył go tak jak Janowskiego. „Ten sezon wpłynie na Maćka pozytywnie”