Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Bartosz Zmarzlik jutro na duńskiej ziemi może zapewnić sobie czwarty tytuł indywidualnego mistrza świata. Wszystko wskazuje na to, że w tegorocznym Grand Prix nie będą mieli zbyt wielu powodów do radości duńscy kibice. Reprezentanci kraju Hamleta w walce o tytuł najlepszego zawodnika globu w tym roku spisują się poniżej oczekiwań. Z tym stwierdzeniem zgadza się trener reprezentacji Danii, Nicki Pedersen.

 

Mija piętnaście lat od momentu, kiedy Pedersen wywalczył swój ostatni tytuł mistrzowski. Do tej pory żaden z jego rodaków nie był w stanie pójść w jego ślady. – Kiedy ja wygrywałem swój pierwszy tytuł w 2003 roku, od tytułu Hansa Nielsena minęła praktycznie dekada. To była długa przerwa. Teraz jest ona jeszcze dłuższa. Nie ukrywam że jestem rozczarowany wynikami naszych zawodników w Grand Prix. Szczególnie od Madsena oczekiwałem więcej. Nie ma żadnych powodów do zadowolenia, kiedy jako Dania nie mamy zawodnika realnie walczącego o złoto – mówi Pedersen na łamach serwisu jv.dk.

Trzykrotny indywidualny mistrz świata nie ma jakichkolwiek wątpliwości, dlaczego światowy żużel zdominował Bartosz Zmarzlik i już jutro może mieć na swoim koncie jeden indywidualny mistrzowski tytuł więcej od trenera Duńczyków. – Odpowiedź dla mnie jest bezlitośnie prosta. Zmarzlik to zawodnik, który bardzo, ale to bardzo chce sukcesów i wciąż jest ich głodny. On zawsze daje z siebie nie sto, a sto dziesięć procent. Nawet, jeśli ma momenty, że sukces w danym turnieju wydaje się w pewnym momencie mocno odległy, to on jedzie, jedzie i nagle jest w finale zawodów. Tego własne brakuje moim zawodnikom i po sezonie przyjdzie czas na dogłębne analizy – kontynuuje.

– W Grand Prix jeśli chcesz być naprawdę najlepszy, musisz robić więcej, aniżeli ci się samemu wydaje. Fajnie jest dobrze jechać w polskiej ekstralidze i zarabiać duże pieniądze, ale w Grand Prix, aby walczyć o największe cele, to musisz za każdym razem dotrzymywać kroku najlepszym. A to z kolei wymaga samozaparcia i innego ducha walki – podsumowuje.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Polak zawiódł w kluczowym momencie. Zabrał głos na temat nawierzchni w Bydgoszczy

Żużel. Zawodnik Sparty zawiesił karierę! Szokująca informacja tuż przed finałami PGE Ekstraligi!