Po pierwszym meczu finałowym bliżej tytułu była Dackarna Malilla. Ekipa z Malilli w rewanżu także triumfowała, tym razem 46:44. Dzięki temu zdobyli 7. tytuł Drużynowych Mistrzostw Szwecji. Tym samym powtórzyli swoje osiągnięcie z 2021 roku. Liderem gospodarzy był Rasmus Jensen.
Ekipa z Vastervik musiała odrabiać 4 punkty straty z pierwszego meczu. Kierownictwo zespołu zdecydowało się ściągnąć Mikkela Michelsena zamiast zastępstwa zawodnika za Taia Woffindena.
Już pierwszy bieg podwoił przewagę Dackarny. Para Kurtz – Lebiediew pewnie wygrała 5:1 i dzięki temu mieli już 8 punktów więcej w dwumeczu. Na trasie działo się niewiele, ponieważ wszyscy zawodnicy trzymali się korzystnej ścieżki bliżej krawężnika. Pierwszą serię można określić mianem wymiany ciosów, ponieważ obie drużyny wygrały po 2 biegi. Gospodarze robili to za każdym razem w wymiarze 5:1, dlatego po 4. wyścigach prowadzili 13:11.
Druga seria zawodów wyglądała zupełnie inaczej niż pierwsza, bowiem tor pozwalał na zdecydowanie więcej. W 5. biegu mieliśmy 2 „mijanki”. Brady Kurtz minął Antona Karlssona, a prawie w tym samym czasie Mads Hansen wyprzedził Ludviga Lindgrena. W kolejnym wyścigu także kibice ujrzeli ciekawą akcję. Daniel Bewley przyciął do krawężnika i minął obu rywali jednocześnie i dzięki temu jego zespół wygrał podwójnie. Wyścig 7. zakończył się remisem, dlatego Dackarna prowadziła 24:18.
Sztab szkoleniowy gości starał się robić co mógł i decydował się na kolejne roszady. Pozwoliło to zniwelować straty w 9. gonitwie, kiedy to duet Fredrik Lingdren – Mikkel Michelsen pokonał Leona Madsena i doprowadził do wyniku 28:26. Warta uwagi była jazda parowa Szweda, który cały czas oglądał się za swoim partnerem z pary. 10. bieg zakończył się remisem, co oznaczało, że na 5 biegów przed końcem Dackarna miała 6 punktów przewagi w dwumeczu.
Po bardzo długiej przerwie ponownie w ramach rezerwy wyjechał Jacob Thorssell. Szwed pokazał się z bardzo dobrej strony i razem z Fredrikiem Lindgrenem dowieźli 5:1. Leon Madsen dwoił się i troił, ale nie dał rady rywalom. Tym samym Duńczyk trzeci raz przegrał podwójnie w trzecim starcie. W kolejnym wyścigu najlepszy okazał się Mikkel Michelsen, ale nie miał wsparcia w koledze z drużyny, dlatego padł remis. Przed biegami nominowanymi w kluczowym momencie zrehabilitował się Leon Madsen. Duńczyk mający dotychczas 3 punkty, tym razem wygrał wyścig. Trzeci dojechał Andrzej Lebiediew, dzięki czemu w meczu był remis, a w dwumeczu 4 punkty więcej miała Dackarna.
Kwestia mistrzostwa została rozstrzygnięta w 14. biegu. Wówczas odrodzony Leon Madsen ponownie przywiózł do mety 3 punkty, a że na drugim miejscu dojechał Rasmus Jensen to Dackarna triumfowała podwójnie. Oznaczało to 6 „oczek” przewagi w dwumeczu przed ostatnim wyścigiem i mistrzostwo dla ekipy z Malilli. Na zakończenie wygrał Fredrik Lindgren po efektownej akcji, trzeci dojechał Bartosz Smektała, więc Vastervik triumfował 4:2. Wynik końcowy to 46:44.
Dackarna Malilla – Vastervik Speedway 46:44
Pierwszy mecz: 47:43
Dackarna: Andrzej Lebiediew 9+2 (2*,1*,3,1,2), Brady Kurtz 10 (3,3,2,2,0), Rasmus Jensen 10+3 (3,3,1*,1*,2*), Daniel Bewley 6+2 (2*,2*,2,0), Leon Madsen 9 (1,1,1,3,3), Filip Hjelmland 2 (2,0,0), Ludvig Lindgren 0 (0,0,0)
Vastevik: Mikkel Michelsen 9 (1,1,3,3,1), Gleb Czugunow 0 (0,0,-,-), Fredrik Lindgren 13+2 (1,3,2*,2*,2,3), Mads Hansen 1+1 (0,1*,-,0,0), Bartosz Smektała 5+1 (2*,0,2,0,1), Anton Karlsson 4+1 (1,2,1*), Jacob Thorssell 12 (3,3,0,3,3)
Bieg po biegu:
1. Kurtz, Lebiediew, Michelsen, Czugunow 5:1
2. Thorssell, Hjelmland, Karlsson, L. Lindgren 2:4 (7:5)
3. Jensen, Bewley, F. Lindgren Hansen 5:1 (12:6)
4. Thorssell, Smektała, Madsen, Hjelmland 1:5 (13:11)
5. Kurtz, Karlsson, Hansen, L. Lindgren 3:3 (16:14)
6. Jensen, Bewley, Michelsen, Czugunow 5:1 (21:15)
7. F. Lindgren, Kurtz, Lebiediew, Thorssell 3:3 (24:18)
8. Thorssell, Bewley, Jensen, Smektała 3:3 (27:21)
9. Michelsen, F. Lindgren, Madsen, Hjelmland 1:5 (28:26)
10. Lebiediew, Smektała. Karlsson, L. Lindgren 3:3 (31:29)
11. Thorssell, Lindgren, Madsen, Bewley 1:5 (32:34)
12. Michelsen, Kurtz, Jensen, Hansen 3:3 (35:37)
13. Madsen, F. Lindgren, Lebiediew, Smektała 4:2 (39:39)
14. Madsen, Jensen, Michelsen, Hansen 5:1 (44:40)
15. F. Lindgren, Lebiediew, Smektała, Kurtz 2:4 (46:44)
Żużel. Wygrał z Woffindenem, ale ma niedosyt. Przed meczem brałby remis w ciemno
Żużel. Groźna kraksa na Wyspach! Musielak w karetce, Milik się wycofał!
Żużel. Zaliczył fatalną kraksę w Rybniku. Ile potrwa przerwa juniora Rekinów?
Żużel. Wilki chcą błyskawicznie wrócić do Ekstraligi! “Potem jest trudniej”
Żużel. Żużlowa kolekcja na sprzedaż. Jest warta… ponad milion! (ZDJĘCIA)
Żużel. Zmaga się z urazem, ale potrafi przywieźć czysty komplet! „Zbieramy punkty”