fot. pixabay.com
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Latem 2022 roku, szwedzka komisja antydopingowa wykazała pozytywny wynik na obecność amfetaminy we krwi Rasmusa Broberga. Szwed usłyszał wyrok w postaci zawieszenia na trzy lata w prawach zawodnika. Wiosną tego roku wcielił się w role mechanika w parku maszyn podczas zawodów szwedzkiej Allsvenskan i… przedłużono mu zawieszenie.

 

Rasmus Broberg został zawieszony w sierpniu 2022 roku, po tym, jak w jego organizmie wykryto śladowe ilości amfetaminy. Jak się okazało, żużlowiec stosował samodzielnie leki na ADHD, co wielce prawdopodobne przyczyniło się do „wpadki” na teście antydopingowym. Broberg na początku tego roku pojawił się w parku maszyn, choć według władz ligi… nie mógł. Obecność na zawodach nie uszła mu płazem i karę trzech lat zawieszenia przedłużono o sześć miesięcy.

– Tak, co do cholery mogę powiedzieć? Jasne jest, że to już nudne i patrząc z perspektywy czasu, to ja popełniłem błąd. Powinienem był sprawdzić, co mogę, a czego nie mogę zrobić, i mieć lepszy pomysł. To była niezdarna rzecz… – komentuje zawodnik dla szwedzkiej gazety „Eskilstuna Kuriren”. Żużlowiec przyznał, że analizował sytuację ze swoim prawnikiem i dodatkowa kara sześciu miesięcy mogła przerodzić się nawet w trzyletnią, co dałoby łącznie aż 6 lat zawieszenia! – Myślę, że to było trochę niejasne, więc skorzystałem z pomocy prawnika i udało mi się zmniejszyć karę do kolejnych sześciu miesięcy. Więc oni myślą jedno, a ja myślę drugie, ale zasady to zasady, a ja popełniłem błąd. Jestem jednak zadowolony z wyniku. – ocenił Szwed.

Broberg przyznał, iż nie pomyślał nad tym, że nie może przebywać w parku maszyn i taka niesubordynacja mogła skończyć się dla niego fatalnie w skutkach. – W ogóle nie myślałem, że może to do tego doprowadzić. Nie byłem oficjalnym zawodnikiem ani dyrektorem wyścigowym stowarzyszenia, a pomogłem tylko zawodnikowi w kryzysie i nie wiedziałem, że mogę trochę schrzanić. Myślałem, że po prostu pomogę, nie będąc na samym meczu, więc było mi smutno, że coś takiego doprowadziłoby do dalszego zawieszenia – zakończył Rasmus Broberg.

Żużlowiec zdradził także, że po odbyciu kary planuje wrócić na tor i sprawdzić się w jednym turnieju na początku sezonu, jeśli uzna, że jest w stanie walczyć o „coś więcej” niż wożenie ogonów w stawce, to pomyśli nad profesjonalnym wznowieniem kariery.