Do bardzo paskudnie wyglądającego wypadku doszło podczas finałowego meczu 2. Ligi w Rzeszowie. Na tor upadło dwóch zawodników – Sam Masters oraz Philip Hellstroem-Baengs. I o ile Szwed wyszedł z tego bez szwanku, to sytuacja u lidera Ultrapur Startu jest już dużo gorsza.
Do zdarzenia doszło w szóstej gonitwie dnia. Od początku bardzo pewnie prowadził Jacob Thorssell, którego ścigał Sam Masters. Australijczyk na ostatnim łuku zanotował jednak defekt motocykla, a to spowodowało, że wjechał w niego jadący za nim zagraniczny junior Texom Stali. Obaj przez dłuższą chwilę nie podnosili się z toru, a przy zawodnikach natychmiast pojawiła się karetka.
Obaj wstali jednak o własnych siłach, choć u Mastersa doszło do kontuzji – jak przekazała stacja Canal+ Sport5, zawodnik złamał palec i udał się do szpitala na szczegółowe badania. Szwed również odczuł skutki wypadku, ale u niego zakończyło się jedynie na potłuczeniach.
Absencja Australijczyka pogorszyła i tak już fatalną sytuację Startu. Rzeszowianie są już pewni awansu do 1. Ligi, a zapewnili to sobie już po 10. gonitwie.
Żużel. Tobiasz Musielak z kontuzją! Klub wydał komunikat
Żużel. Odnalazł prędkość na ostatni bieg. Teraz chce zwycięstwa z KS Apatorem!
Żużel. W dzieciństwie rozbierano mu silnik, teraz błyszczy w GP! Niemiecki mistrz zachwycony
Żużel. Wygrał z Woffindenem, ale ma niedosyt. Przed meczem brałby remis w ciemno
Żużel. Groźna kraksa na Wyspach! Musielak w karetce, Milik się wycofał!
Żużel. Zaliczył fatalną kraksę w Rybniku. Ile potrwa przerwa juniora Rekinów?