Żużel. „Mówi się żużel” razy dwa. Wielkie serce żużlowego kibica

O tym, że kibice żużla mają wielkie i otwarte na pomaganie serca wiemy doskonale na przykładzie naszej corocznej Żużlowej Paczki. Po raz pierwszy w jej historii mamy jednak dwóch zwycięzców jednej licytacji. 

Fan żużla, pan Jacek, przegapił koniec aukcji, w której do zgarnięcia było uczestnictwo w podcaście Jacka Dreczki „Mówi się żużel”. Przegrany skontaktował się z prowadzącym program oraz naszą redakcją. „Komisyjnie” ustaliśmy, iż aukcja będzie miała po raz pierwszy  dwóch wygranych, a ten spóźniony zasili naszą paczkę kwotą, którą licytacja się zakończyła. W ten sposób nikt nie będzie poszkodowany, a na szczytny cel trafi więcej środków.

– Nie ukrywam, że jestem fanatykiem żużla oraz kibicem GKM-u Grudziądz. Grudziądz to miasto, które, mimo nie zawsze najlepszych wyników, głównie żyje żużlem. Kibicuję GKM-owi od blisko 30 lat. Lubię również pomagać tym, którzy pomocy potrzebują czy tym, którzy nie zawsze nadchodzące święta mogą spędzić tak, jakby sobie tego życzyli. Staram się łączyć przyjemne z pożytecznym. Czytam bardzo regularnie Wasz portal, który pisze o żużlu, ale i systematycznie niesie pomoc w różnych akcjach. Oczywiście słucham też najlepszego żużlowego podcastu „Mówi się żużel”. Nieco się spóźniłem, ale wspólnie znaleźliśmy wyjście z sytuacji. Nie ukrywam, że cieszę się, że będę gościem Pana Jacka i dorzucę się do Waszej paczki – mówi imiennik twórcy „Mówi się żużel”.

My regularnie, co roku, organizujemy Żużlową Paczkę. Jak się okazuje, Pan Jacek ze swoim wspólnikiem, również zainicjowali nietypową przedświąteczną akcję pomocową. 

– Zrobiliśmy taką akcję, w której jeden komentarz równa się jednej złotówce. Do momentu zakończenia akcji zebraliśmy 3.5 tysiąca złotych. Za te środki zakupiliśmy prezenty dzieciom i w Mikołajki rozdawaliśmy je na ulicach Grudziądza. Ot, taka akcja z zaskoczenia. Teraz będziemy wieźli dwa worki prezentów dla dzieci do szpitala. Podpisuję się w pełni pod stwierdzeniem, że pomagać warto. Wkrótce jeden z wychowanków domu dziecka otrzyma w użyczeniu samochód, aby mieć ułatwienie w poszukiwaniu pracy. Najwięcej radości daje dawanie innym – dodaje nasz rozmówca. 

Jedną z aktywności zawodowych, która umożliwia pomoc innym jest prowadzenie wypożyczalni samochodów Yaca Rent. 

– Wypożyczalnię prowadzę ze swoim wspólnikiem oraz przyjacielem, Czarkiem Markuszewskim. Nie spieramy się na niwie zawodowej, ale prywatnej owszem. Ja jestem kibicem żużla, a Czarek jest aktywny trenersko w lekkoatletyce. Mimo różnic w temacie który sport jest lepszy, tworzy się naprawdę zgrany duet. Czarek podkreśla, że żużel to sport niszowy, a ja podkreślam, że w lekkoatletyce nie mamy takich wyników, jak w żużlu. Dla mnie żużel jest lepszy – kończy ze śmiechem pan Jacek. 

Udział w podcaście Jacka Dreczki został wylicytowany za 1234 złote. „Zwycięskie” odcinki nagrywane będą na przełomie stycznia oraz lutego między innymi we Wrocławiu, Grudziądzu oraz Toruniu. 

Ostatnie licytacje Żużlowej Paczki 2023 jeszcze trwają. Znajdziecie je TUTAJ. Z kolei Jacka Dreczkę oraz jego rozmówców można spotkać pod TYM LINKIEM.