Martin Vaculik. Foto: Tomasz Przybylski // GESS.PL
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Pojedynki pomiędzy zespołami z Leszna i Gorzowa obfitują w emocje, można nazwać je żużlowym „El Clasico”. W ostatnich latach takie starcia decydowały o medalach. Kto podczas drugiej kolejki PGE Ekstraligi będzie lepszy?

 

W ubiegłym sezonie zespoły te walczyły o brązowy medal DMP – z korzyścią dla Moje Bermudy Stali, ze szkodą dla Unii, która musiała zadowolić się czwartym miejscem. Czy teraz Unia weźmie odwet? Rywalizacja na torze Alfreda Smoczyka zawsze obfituje w emocje, nie powinno ich zabraknąć i tym razem, ponieważ oba zespoły przystępują do spotkania w optymalnych składach. Nie zabraknie Huberta Jabłońskiego, szesnastolatka, który w ubiegłej kolejce zawojował tor w Częstochowie, zdobywając sześć punktów i pierwszą „trójkę” w karierze. W składzie znalazł się również Maksym Borowiak, który na obiekcie Lwów spędził mecz na ławce rezerwowych.

Fogo Unia Leszno – Moje Bermudy Stal Gorzów

Awizowane składy:

Fogo Unia: 9. Jason Doyle, 10. Janusz Kołodziej, 11. David Bellego, 12. Jaimon Lidsey, 13. Piotr Pawlicki, 14. Maksym Borowiak, 15. Hubert Jabłoński

Moje Bermudy Stal: 1. Szymon Woźniak, 2. Martin Vaculik, 3. Anders Thomsen, 4. Patrick Hansen, 5. Bartosz Zmarzlik, 6. Mateusz Bartkowiak, 7. Oliwier Ralcewicz