fot. Instagram/Piotr Pawlicki
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Przygotowania do sezonu wchodzą w ostatnią fazę. Zawodnicy wybierają różne formy aktywności, a w przypadku żużlowców od pewnego czasu najczęściej są to treningi rowerowe. Nie inaczej jest u żużlowców Enea Falubazu Zielona Góra, którzy budują formę z… najszybszym człowiekiem w historii polskiego motorsportu.

 

Przemysław Pawlicki w poprzednim sezonie był liderem z prawdziwego zdarzenia w drużynie z Grodu Bachusa. W okresie transferowym do klubu z Zielonej Góry dołączył jego młodszy brat, czyli Piotr. Popularny „Piter” ma za zadanie być liderem, a przy okazji odbudować się. To ważny moment dla żużlowca, gdyż potencjał ma ogromny, ale jest problem z uwolnieniem swoich możliwości.

Bracia po latach znów będą w jednej ekipie i nie próżnują. Kilka razy chwalili się już zdjęciami z wspólnych treningów. Kibice z W69 liczą, że ta para dostarczy im w sezonie sporo radości.

Żużel. Przedsezonowa rywalizacja w GKM-ie. Doyle lepszy od Fricka – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Zmarzlik gwarancją sukcesu. Pod jego skrzydłami jedzie najlepsze sezony w życiu – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Co ciekawe, żużlowcy pochwalili się w mediach społecznościowych jazdą na rowerze z nietypową personą. Jechali z jedynym dotąd Polakiem w F1, czyli Robertem Kubicą. Mówiąc żartem, jeżeli zawodnicy Falubazu nawiążą do szybkości Kubicy, to z utrzymaniem problemów nie będzie.

Inauguracja dla drużyny Falubazu nie zapowiada się łatwo, gdyż jazdą do Wrocławia, gdzie lokalna Sparta jest jednym z faworytów rozgrywek. Będzie to specjalny mecz dla „Pitera”, ponieważ to właśnie barw „Spartan” bronił w poprzednim roku.