Enea Falubaz Zielona Góra wzmocnił się po wejściu do PGE Ekstraligi najmocniej, jak to możliwe. Jednym z liderów ma być Piotr Pawlicki, który w Grodzie Bachusa ma nabrać wiatru w żagle. Żużlowiec zdradza kulisy rozmów oraz powody dlaczego wybrał zielonogórski klub.
Przez ostatnie kilka lat Falubaz próbował przekonać młodszego z braci Pawlickich do transferu. W końcu ta telenowela dobiegła końca, a działacze dopięli swego. – W sumie to już któryś sezon z rzędu nasze drogi się przecinają. Prowadziliśmy jakieś rozmowy, ale dopiero teraz doszło do poważniejszego zainteresowania z obu stron. Teraz już nie pamiętam, kto pierwszy wykonał telefon. Na pewno obie strony chciały i dążyły do tego, żeby dojść do porozumienia – mówi dla mediów klubowych wychowanek Unii Leszno.
Głównym celem drużyny jest oczywiście utrzymanie. Jednak sportowa ambicja liczy na więcej. O wiele bardziej optymistyczny jest Andrzej Huszcza, który liczy nawet na medal. Jakie zdanie ma nowy żużlowiec Falubazu? – Myślę, że stać nas na wiele. Skład, który mamy jest dobry. Uważam, że przy dobrej dyspozycji całej drużyny jesteśmy w stanie zrobić dużo. Weryfikacja przychodzi jednak w trakcie sezonu. My oczywiście będziemy chcieli zrobić jak najlepszą robotę w trakcie sezonu i dać dużo radości sobie oraz kibicom – stwierdził.
Odkąd Piotr Protasiewicz przejął obowiązki dyrektora sportowego w klubie panuje niemal harmonia. Falubaz jedzie świetnie, a atmosfera i opinia wokół klubu jest bardzo dobra. Czy osoba „Protasa” była głównym powodem wyboru? – Piotr z racji roli, jaką obecnie sprawuje w klubie, był mocno zaangażowany w te rozmowy. To oczywiste. Dużo rozmawiałem też z Przemkiem na ten temat. Usłyszałem dużo dobrych słów i dlatego też jestem dziś tutaj z Wami – stwierdził Piter.
Żużel. Wataha pożarła Żurawie w derbach! Bergé chce do PGE Ekstraligi! (RELACJA)
Żużel. Ogromne zainteresowanie meczem w Lesznie. Będzie komplet na trybunach!
Żużel. Derby Podkarpacia wracają! Orzeł opuści ósme miejsce? (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Ireneusz Kwieciński przed meczem w Rzeszowie: Jesteśmy dobrze przygotowani
Żużel. Chris Holder pogratulował bratu. Historyczny wyczyn!
Żużel. Nadzieja na wielki powrót Kołodzieja i głodne zwycięstwa „Lwy”, czyli niedziela w PGE Ekstralidze (ZAPOWIEDŹ)