Francis Gusts. fot Taylor Lanning
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Od samego debiutu w barwach Lokomotivu Daugavpils pokazywał smykałkę do tego sportu. Bardzo szybko został zauważony przez Betard Spartę Wrocław i przez jeden sezon rozwijał się wyśmienicie. Pod jego koniec doznał jednak kontuzji, która mocno go wyhamowała. Wielu kibiców zadaje sobie pytanie czy to właśnie 2024 rok będzie przełomowy dla Francisa Gusta.

 

Przed Gustsem ostatni rok w roli młodzieżowca. Oczywiście, żeby jeździć na tej pozycji w lidze Łotysz musiałby reprezentować barwy drugoligowego Lokomotivu. Został mu jednak jeden sezon, aby powalczyć o coś więcej w cyklu SGP2. Brak medalu zaskakuje, zwłaszcza, że od ligowego debiutu widać było ogromny potencjał.

Miał być uzupełnieniem, został bohaterem

W sezonie 2020 zespół z Daugavpils zajął ostatnie miejsce w ówczesnej 1. Lidze. Jednak do 17-letniego wówczas Francisa nie można było mieć większych pretensji. Potrafił z powodzeniem zastępować słabiej dysponowanych kolegów i zakończył rok ze średnia 1,529 pkt./bieg. W kolejnym był jeszcze lepszy, oczywiście już na najniższym szczeblu (1,791 pkt./bieg). Na tym etapie wiadomo było, że w końcu macierzysta drużyna zrobi się dla niego za słaba i żeby się dalej rozwijać musi wyfrunąć z gniazda. 

Podpisał więc kontrakt w Betard Sparcie Wrocław i… został wypożyczony do 2. Ligi stając naprzeciw klubowi, w którym się wychował. Plan wrocławian zakładał powolne wprowadzenie Gustsa do pierwszego garnituru, jednak w międzyczasie zawodnik miał jak najwięcej jeździć i się rozwijać. Został wypożyczony do mającego duże aspiracje PSŻ-u Poznań i to był strzał w dziesiątkę dla obu stron. Francis został dominatorem najniższego szczebla i jego najlepszym zawodnikiem, wykręcając średnio 2,317 pkt/bieg. Był lokomotywą Skorpionów aż do rewanżowego spotkania finałowego przeciwko Kolejarzowi Opole. Kilka dni wcześniej bowiem brał udział w fatalnej kraksie w półfinale ligi duńskiej w Esbjergu. Diagnoza? Złamana lewa noga w kolanie wraz z zerwaniem więzadeł. Był to już praktycznie koniec sezonu, zatem czasu na rehabilitację miał sporo. Nie zmienia to jednak faktu, że przez upadki wystartował jedynie w jednej z trzech rund SGP2. Był wówczas drugi. 

Bitwa o Łotysza

Na początku kolejnego roku pół 1. Ligi biło się o wypożyczenie zawodnika, aby zwiekszyć swoja siłę rażenia. Mimo determinacji Skorpionów z Poznania, Gusts trafił do spadkowicza z PGE Ekstraligi – Arged Malesy Ostrów. Początek sezonu miał obiecujący. Może nie robił dwucyfrówek co mecz, jednak potrafił m.in. wykręcić 13 punktów na trudnym terenie w Landshut. Pod koniec maja znów żużlowy świat obiegła informacja o wypadku żużlowca, tym razem podczas rozgrywek Bauhaus-Ligan. Francis złamał kość łódeczkowatą nadgarstka i kolejny raz musiał pauzować. Było to na kilka dni przed pierwszą rundą cyklu wyłaniającego najlepszego juniora na świecie. Już wtedy było wiadomo, że plany o wygraniu tych rozgrywek będzie trzeba odłożyć na kolejny rok. W połowie sierpnia w Ostrowie brał udział w kolejnym karambolu z Nicoliem Klindtem i Oliverem Berntzonem. Obyło się bez złamań, jednak te mniejsze czy większe w skutkach upadki doprowadziły Gustsa do bardzo nierównej dyspozycji i końcowej średniej 1,373 pkt./bieg.

Bez urazów rozwinie skrzydła?

Przed zawodnikiem Betard Sparty zatem ostatni rok w roli młodzieżowa. W zależności od tego jak żużlowiec będzie prezentował się w okresie przygotowawczym i na początku zmagań będzie zależała jego przyszłość. Należy pamiętać, że na pozycji U-24 ma konkretnego rywala, szybko rozwijającego się Bartłomieja Kowalskiego. Jeżeli nie zdoła przebić się do wyjściowego garnituru, czeka go kolejne wypożyczenie. Kolejka po niego ustawi się zapewne już w marcu. Pozostaje więc mieć nadzieję, że urazy przestaną hamować progres żużlowca i kolejny zawodnik z niszowego w tym sporcie kraju będzie mógł cieszyć oczy kibiców. 

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Bartłomiej Kowalski: Wrocław idealnym miejscem. Powalczymy z Motorem (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Legendarny trener pomoże Polakowi. Będzie mentorem – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)