Janusz Kołodziej to jeden z największych pechowców na początku sezonu. Lider Fogo Unii Leszno zaliczył groźny upadek podczas sparingu i doznał urazu mostka. Przez to opuszcza imprezy przedsezonowe. Krzysztof Cegielski przed Reall Turniejem o Złoty Kask zdradził, że 39-latek celuje w powrót na pierwszą kolejkę rozgrywek.
Choć tuż po upadku Kołodziej został dopuszczony do jazdy w sparingu, to w kolejnych godzinach napływały gorsze informacje. Zawodnik odczuwał spory ból i, jak się okazało, uszkodził mostek. W leszczyńskim klubie przyznawali, że występ w inauguracyjnej kolejce jest zagrożony.
Nieco optymizmu w serca kibiców w Lany Poniedziałek wlał Krzysztof Cegielski. Menedżer żużlowca zdradził, że w ostatnich dniach intensywnie pracował on nad tym, żeby jak najszybciej wrócić na tor. Szansa na powrót za niecałe dwa tygodnie zatem jest.
– Janusz poświęcił święta na to, żeby się leczyć, rehabilitować i nie tracić choćby jednego dnia. To świąteczny czas, w którym można byłoby odpocząć. Wszystko po to, aby jak najszybciej wrócić na tor. Kiedy to się stanie? Sam Janusz nie wie. Lekarze też. Każdy dzień potwierdza mocno by się wyleczyć. Na tę chwilę terminem jest pierwszy mecz ligowy, 12 kwietnia, na własnym torze w Lesznie – powiedział Cegielski na antenie Canal+Sport 5.
Dodajmy, że we wspomnianym starciu na otwarcie PGE Ekstraligi w Lesznie, Byki zmierzą się z Tauron Włókniarzem Częstochowa. Bez Kołodzieja trudno wyobrazić sobie wyrównaną rywalizację w tym starciu.
Żużel. Bolesna porażka Orła. „Czternasty bieg nas pogrzebał”
Żużel. Jest wyraźnie pod formą. Trenuje od samego rana!
Żużel. Zmarnowana szansa Hampela. Kowalski i Woryna z awansem
Żużel. Martuszewski: Piękne Podkarpacie! (FELIETON)
Żużel. Fajfer przyznaje, że popełnił sporo błędów. Teraz zadebiutuje w lubuskich derbach
Żużel. Madsen zły po remisie. „Powinniśmy to kur** wygrać”