Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Pełne stykowych sytuacji było spotkanie ebut.pl Stali Gorzów z Betard Spartą Wrocław. Sporo mówi się chociażby o sytuacji z biegu czwartego, gdy Oskar Fajfer zderzył się z Bartłomiejem Kowalskim. Zdaniem Leszka Demskiego, sędzia słusznie wykluczył zawodnika gospodarzy.

 

Do sytuacji z udziałem wspomnianych żużlowców doszło pod koniec pierwszego okrążenia. Na drugim łuku Fajfer atakował Kowalskiego i uderzył go tylnym kołem. Część głosów, w tym komentatorów, była taka, że junior Betard Sparty zaczął nagle zaczął kontrować i to było przyczyną kraksy.

– Nie miało to w tym konkretnym wypadku większego znaczenia, ponieważ zawodnik w kasku czerwonym ewidentnie zmienił tor jazdy. Odszedł od krawężnika, wyprzedzał zawodnika w kasku białym i nie wyprzedził czysto. Zawodnik w kasku czerwonym był sprawcą i powinien zostać wykluczony. Tak też się stało – skomentował Leszek Demski w Magazynie PGE Ekstraligi.

Dodajmy, że nie było to jedyne wykluczenie Fajfera w tym meczu. Upadł on także w gonitwie siódmej. Wtedy nie było żadnego kontaktu i sędzia nie miał większych kłopotów z decyzją.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Wymowna reakcja właściciela toruńskiego klubu. „Styl beznadziejny” – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Skandaliczne sceny w Grudziądzu. Gaz łzawiący poszedł w ruch – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)