Pełne stykowych sytuacji było spotkanie ebut.pl Stali Gorzów z Betard Spartą Wrocław. Sporo mówi się chociażby o sytuacji z biegu czwartego, gdy Oskar Fajfer zderzył się z Bartłomiejem Kowalskim. Zdaniem Leszka Demskiego, sędzia słusznie wykluczył zawodnika gospodarzy.
Do sytuacji z udziałem wspomnianych żużlowców doszło pod koniec pierwszego okrążenia. Na drugim łuku Fajfer atakował Kowalskiego i uderzył go tylnym kołem. Część głosów, w tym komentatorów, była taka, że junior Betard Sparty zaczął nagle zaczął kontrować i to było przyczyną kraksy.
– Nie miało to w tym konkretnym wypadku większego znaczenia, ponieważ zawodnik w kasku czerwonym ewidentnie zmienił tor jazdy. Odszedł od krawężnika, wyprzedzał zawodnika w kasku białym i nie wyprzedził czysto. Zawodnik w kasku czerwonym był sprawcą i powinien zostać wykluczony. Tak też się stało – skomentował Leszek Demski w Magazynie PGE Ekstraligi.
Dodajmy, że nie było to jedyne wykluczenie Fajfera w tym meczu. Upadł on także w gonitwie siódmej. Wtedy nie było żadnego kontaktu i sędzia nie miał większych kłopotów z decyzją.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!
Żużel. Huckenbeckowi spodobało się w Grand Prix. „Chcę zostać na dłużej!”
Żużel. GKM złapał oddech i rozbił Byki! Kościecha: Kamień spadł mi z serca
Żużel. Badania potwierdziły uraz. Fatalne wieści dla Byków!
Żużel. Wrocławianie pogrążeni w Toruniu! Odrodzony Przedpełski (RELACJA)
Żużel. GKM gromi Unię! Ogromny pech Kołodzieja (RELACJA)