W przyszłym sezonie Keynan Rew chce zrobić krok naprzód w swojej karierze. Młody Australijczyk zdecydował się na starty w Gdańsku, a poza Polską będzie także jeździł w Wielkiej Brytanii, w Ipswich Witches. Co ciekawe, będzie to dla niego debiut na Wyspach.
Rew dołącza tym samym do innego Australijczyka, który będzie zdobywał punkty dla Wiedźm, czyli Jasona Doyle’a.
– Jesteśmy z Doyleyem całkiem dobrymi przyjaciółmi, rozmawiamy regularnie i to on mi powiedział, że Ipswich to miejsce, w którym warto startować. Mówił, że klub jest bardzo profesjonalnie zarządzany i nigdy nie ma tam żadnych problemów. Trochę mi pomógł i namówił na podpisanie kontraktu w Ipswich – mówi Keynan Rew dla klubowych mediów.
– Z tego, co widziałem i słyszałem, jest to bardzo profesjonalny klub, a współpraca na linii zarząd – zawodnicy układa się świetnie. Kiedy zacząłem rozmawiać z Chrisem Louisem, byłem właściwie przekonany, że chcę tam trafić – podkreśla.
Dla młodego Australijczyka będzie to pierwsza styczność z jazdą na Wyspach Brytyjskich. – Moja dotychczasowa kariera opierała się głównie na kontynentalnej Europie. Nie startowałem jeszcze w Wielkiej Brytanii, więc prawdopodobnie niewiele osób mnie tam zna. Od trzech lat ścigam się w Polsce – zaczynałem w Rawiczu, pojechałem do Leszna i ostatecznie trafiłem w zeszłym sezonie do Krosna. W przyszłym sezonie będę ścigał się w pierwszej lidze z Gdańskiem w Polsce – podsumowuje żużlowiec.
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!
Żużel. Huckenbeckowi spodobało się w Grand Prix. „Chcę zostać na dłużej!”
Żużel. GKM złapał oddech i rozbił Byki! Kościecha: Kamień spadł mi z serca
Żużel. Badania potwierdziły uraz. Fatalne wieści dla Byków!
Żużel. Wrocławianie pogrążeni w Toruniu! Odrodzony Przedpełski (RELACJA)
Żużel. GKM gromi Unię! Ogromny pech Kołodzieja (RELACJA)