Choć dopiero za ponad dwa miesiące będziemy poznawać najważniejsze rozstrzygnięcia w polskich ligach żużlowych, to nie jest tajemnicą, że kluby już myślą o tym, jak zbudować kadrę na kolejny sezon. Wiele scenariuszy rozpatrują nie tylko ekipy z PGE Ekstraligi, ale też te z niższych szczebli rozgrywkowych. Możliwy jest powrót Timo Lahtiego do Ultrapuru Startu Gniezno.
Zespół z pierwszej stolicy Polski dopiero ostatnio pokazali pełnię swoich możliwości. W starciu z OK Bedmet Kolejarzem Opole gnieźnianie wystąpili w pełnym składzie i rozgromili rywali 60:30. Dużo nie brakowało także do tego, aby Start wywiózł punkty z trudnego terenu w Rzeszowie. Wczoraj Texom Stal okazała się o trzy punkty lepsza.
Kolejne dobre wyniki Startu pokazują, że przedsezonowy plan dotyczący szybkiego powrotu do 1. Ligi ma szansę powodzenia. Gnieźnianie spokojnie powinni znaleźć się w play-offach i będą tam chcieli pokrzyżować plany wspomnianym faworytom ze stolicy Podkarpacia. Jeśli wszystko ułożyłoby się po myśli zespołu Tomasza Fajfera, to zespół z Wrzesińskiej będzie musiał mieć gotową kadrę na ściganie szczebel wyżej.
W Gnieźnie wiedzą, że do walki o utrzymanie na pierwszoligowym froncie niezbędny jest bardzo solidny skład. Tegoroczne rozgrywki pokazują jak wyrównane są to rozgrywki i jak wiele punktów trzeba zdobyć, aby wywalczyć miejsce w 1. Lidze Żużlowej na kolejny sezon. Klub już rozgląda się nad ewentualnymi wzmocnieniami.
Jak udało nam się ustalić jednym z żużlowców w kręgu zainteresowań Startu jest Timo Lahti. Fin nie zalicza świetnego sezonu w H. Skrzydlewska Orle Łódź, ale w poprzednich latach prezentował się bardzo solidnie. Co ważne, bardzo dobre wyniki osiągał jako zawodnik gnieźnian. W zespole z pierwszej stolicy spędził sezony 2020-2021. W obu rozgrywkach notował średnią w okolicach dwóch punktów na bieg i był pewnym punktem drużyny szczególnie w domowych meczach.
Działania klubów 2. Ligi Żużlowej pokazują, że transferowa giełda w świecie żużlowym zaczyna się bardzo szybko. Oczywiście do finalnych porozumień jest jeszcze daleko, ale większość dobrze zorganizowanych klubów już myśli o tym, jaką kadrę chce zbudować na rozgrywki w 2024 roku.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Unia odpowiada! Są zaskoczeni radykalnym podejściem Ekstraligi
Żużel. Intensywne żużlowe dni w Motowizji! Pięć transmisji!
Żużel. Unia wygra ligę i nie awansuje?! Ważny komunikat
Żużel. Michelsen przekazał fatalne wieści! Wiadomo, co z dalszymi startami
Żużel. Krótkie rozstanie z PGE Ekstraligą? Polonia blisko transferu
Żużel. Kontrowersja wokół kontuzji Jeleniewskiego! Stanisław Burza tłumaczy