fot. Speedway GB
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Pozytywne wieści z Wielkiej Brytanii. Wszystko wskazuje na to, że Swindon Robins znaleźli swój nowy dom. To krok w kierunku powrotu zasłużonego ośrodka na żużlową mapę.

 

Przez wiele lat Swindon Robins regularnie wykorzystywali stadion Abbey do organizacji imprez żużlowych, ale stało się to nieopłacalne finansowo, więc Rudziki musiały zrezygnować ze startu w lidze i wyprowadzić się ze swojego domu. Obecny operator stadionu nie widział na nim możliwości odbywania zawodów żużlowych, a obecnie obiekt jest na etapie przystosowywania do wyścigów chartów.

– Jestem rozczarowany, że moje 17-letnie zaangażowanie w działalność klubu dobiegło końca. Jestem jednak bardzo podekscytowany nowym przedsięwzięciem i doprowadzeniem do powstania nowego obiektu zbudowanego specjalnie dla sportów motorowych – mówił Terry Russell ze Swindon Robins po ogłoszeniu przymusowej „wyprowadzki”.

Po tej decyzji powołano do życia spółkę Swindon Motorsport Ltd w celu znalezienia nowego miejsca dla zespołu. Po wielu miesiącach w końcu ogłoszono radosne wieści o znalezieniu lokalizacji 45 minut drogi od Swindon. Obecnie przygotowywany jest wniosek planistyczny, który będzie gotowy do złożenia władzom lokalnym w nowym roku.

– To były miesiące ciężkiej pracy, ale myślę, że wszystko będzie warte wysiłku. Jesteśmy na zaawansowanym etapie projektowania toru i obiektów dla klientów, gdzie mamy okazję wprowadzić najnowsze udogodnienia i specyfikacje, aby zapewnić widzom wspaniałe wrażenia i zapewnić zawodnikom – przyznaje obecnie Russell na łamach lokalnych mediów.

Wypada więc trzymać kciuki za jak najszybszy powrót Rudzików do ligowego speedwaya.