W minioną sobotę w Slangerup odbyły się Mistrzostwa Europy Par. „Europejski SoN” padł łupem Duńczyków, którzy wyprzedzili Czechów, a na najniższym stopniu podium stanęli Biało-Czerwoni. Mimo wcześniejszych zapowiedzi transmisji, kibice ostatecznie nie zobaczyli sukcesu Biało-Czerwonych. Dlaczego?
Transmisja z Mistrzostw Europy Par była w planach Motowizji, ale ostatecznie nie została potwierdzona. I polscy kibice musieli obejść się smakiem. Firma SabmarTV, odpowiedzialna za produkcję sygnału, winę zwala na Duńczyków i ich opieszałość w odpowiadaniu na maile.
– Od dwóch miesięcy pisaliśmy na maile wskazane przez władze FIM Europe i ze Slangerup. I zero odpowiedzi. Próbowaliśmy we trzy osoby i nikt się nie odezwał aż do… czwartkowego wieczora (26 sierpnia – dop. red.) – relacjonuje szef SabmarTV, Marcin Wypior.
– Dwa dni przed zawodami otrzymaliśmy informację, a właściwie prośbę o potwierdzenie, czy przyjeżdżamy. Odpisałem, że telewizja wymaga szerokiego planowania, zwłaszcza ramówki, jak i budżetu oraz logistyki, a dwa dni przed taka wyprawą pierwszy kontakt jest nieporozumieniem – dodaje.
Trudno się dziwić oburzeniu polskiej strony, a najbardziej szkoda kibiców, którzy z pewnością chcieliby zobaczyć występ Polaków w Danii. Tym bardziej, że wystartowali tam zawodnicy raczej rzadko jeżdżący w pierwszym garniturze kadry (Grzegorz Zengota, Norbert Krakowiak, Kacper Pludra).
W najbliższym czasie SabmarTV wyprodukuje transmisje z krajowego podwórka – m.in. ze wszystkich rund finałowych Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. Zawody te będzie można oglądać w Motowizji.
Przecież nikt w Danii, Szwecji czy UK nie traktuje poważnie transmisji telewizyjnych z żużla. W tamtych krajach to bardziej wygląda jak emisja przez smartfon. Nawet w Anglii to już sport piknikowy gdzie żużel jest oglądany przy okazji wyścigów psów.
SabmarTV myśli że to jak w Polsce, logistyka, wiele kamer które trzeba rozstawić wcześniej, ustawienia w grafice, operatorzy, ramówka itd. To nie tak – spontan, pakujesz grilla w bagażnik dzwonisz po znajomych: „gdzieś tu w okolicy będą jeździć motocross, czy speedway, albo coś … chyba na motocyklach. Jedziemy?” Mam grilla i węgiel, wy kupcie mięso i piwko”. Spotkamy się na pinesce.
PS. A jeszcze w sprawie wymiany e-mail – tu to już jesteście panowie Rabenda, Malaka i Prochowski całkowicie niepoważni. 🤔
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!
Żużel. Huckenbeckowi spodobało się w Grand Prix. „Chcę zostać na dłużej!”
Żużel. GKM złapał oddech i rozbił Byki! Kościecha: Kamień spadł mi z serca
Żużel. Badania potwierdziły uraz. Fatalne wieści dla Byków!