W gronie ekip z dużymi aspiracjami przed sezonem 2023 bez wątpienia jest For Nature Solutions Apator Toruń. Władze klubu podczas okienka transferowego sięgnęły po Wiktora Lamparta, a dużym wzmocnieniem jest również powrót Emila Sajfutdinowa. O sile tegorocznego zespołu Aniołów, a także najmocniejszym zespole w lidze mówi członek rady nadzorczej klubu, Adam Krużyński.
Torunianie mieli bardzo rozbudzone apetyty już rok temu. Wtedy do zespołu dołączyły dwie gwiazdy PGE Ekstraligi, czyli Emil Sajfutdinow oraz Patryk Dudek. Z racji na zawieszenie rosyjskich zawodników sztab szkoleniowy nie mógł korzystać z usług tego pierwszego. Sezon dla Apatora zakończył się ostatecznie nieco rozczarowującym czwartym miejscem.
Działacze zdecydowali się jednak mocno postawić na zdecydowaną większość żużlowców będących w kadrze zespołu w 2022 roku i zbudować ekipę na lata. Postanowiono przedłużyć kontrakty z Robertem Lambertem, Pawłem Przedpełskim, Patrykiem Dudkiem oraz Emilem Sajfutdinowem o dwa lata. Dobre zgranie drużyny i stabilizacja mają pomóc w osiąganiu dobrych rezultatów w tegorocznym sezonie.
– Myślę, że zespołowość i zgranie są szansą i siłą naszej drużyny. Poza Wiktorem przejedziemy w bardzo podobnym składzie kolejny sezon. Zawodnicy dobrze się ze sobą czują i to czuć bardzo szybko, gdy się widzi tę drużynę. Robert Sawina zrobił super robotę pod kątem relacji w zespole. Do tego mamy teraz Emila, który też potrafi być dobrym duchem. On ma bardzo ważną umiejętność przekazywania wiedzy i chętnie wspiera kolegów. Celujemy w wejście do najlepszej czwórki, ale też w sprawienie niespodzianki. Kto wie, co w półfinałach może się wydarzyć – mówi nam Adam Krużyński.
W walce o ten najwyższy cel w rozgrywkach przed wszystkimi zespołami wymienia się dwóch ostatnich mistrzów Polski, a więc Betard Spartę Wrocław oraz Motor Lublin. Przymysław Termiński, właściciel klubu z Torunia, mówił nam niedawno, że ekipa Koziołków z Bartoszem Zmarzlikiem go nie przekonuje. Jak na tę sprawę zapatruje się inny toruński działacz?
– Moim zdaniem także najsilniejszą drużyną jest Wrocław. Po powrocie Artioma Łaguty i dojściu do zespołu Piotra Pawlickiego to jest to praktycznie kompletny zespół. Jedyny element tej układanki, który nie jest perfekcyjny to drugi z juniorów. Jest to najsilniejsza drużyna w Polsce. Sparta ma też atut własnego obiektu, na którym dobrze się czuje. Inni nie mają tam łatwych meczów. Motor to ciekawy zespół. Bartek jest jego ogromną wartością, ale żużel to w ligowym wydaniu wciąż sport zespołowy. Sparta jest dla mnie mocniejsza – podsumowuje członek rady nadzorczej KS Toruń.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Trener gdańszczan nie gryzie się w język. „Byliśmy słabi”
Żużel. Rywalizacja o złoto w GP popsuje atmosferę w Motorze? Zmarzlik odpowiada
Żużel. Wrócił do Torunia i Apator znów jest mocny! Baron: Chcę, żeby było fajnie (WYWIAD)
Żużel. Jego Zengota widziałby w Grand Prix. „W pełni zasługuje”
Żużel. Dlaczego PSŻ nie stawia na Jepsena Jensena? Prezes odpowiada
Żużel. Pechowy test na PGE Narodowym dla zawodnika Lwów. Pojechał do szpitala