Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W gronie ekip z dużymi aspiracjami przed sezonem 2023 bez wątpienia jest For Nature Solutions Apator Toruń. Władze klubu podczas okienka transferowego sięgnęły po Wiktora Lamparta, a dużym wzmocnieniem jest również powrót Emila Sajfutdinowa. O sile tegorocznego zespołu Aniołów, a także najmocniejszym zespole w lidze mówi członek rady nadzorczej klubu, Adam Krużyński.

 

Torunianie mieli bardzo rozbudzone apetyty już rok temu. Wtedy do zespołu dołączyły dwie gwiazdy PGE Ekstraligi, czyli Emil Sajfutdinow oraz Patryk Dudek. Z racji na zawieszenie rosyjskich zawodników sztab szkoleniowy nie mógł korzystać z usług tego pierwszego. Sezon dla Apatora zakończył się ostatecznie nieco rozczarowującym czwartym miejscem.

Działacze zdecydowali się jednak mocno postawić na zdecydowaną większość żużlowców będących w kadrze zespołu w 2022 roku i zbudować ekipę na lata. Postanowiono przedłużyć kontrakty z Robertem Lambertem, Pawłem Przedpełskim, Patrykiem Dudkiem oraz Emilem Sajfutdinowem o dwa lata. Dobre zgranie drużyny i stabilizacja mają pomóc w osiąganiu dobrych rezultatów w tegorocznym sezonie.

– Myślę, że zespołowość i zgranie są szansą i siłą naszej drużyny. Poza Wiktorem przejedziemy w bardzo podobnym składzie kolejny sezon. Zawodnicy dobrze się ze sobą czują i to czuć bardzo szybko, gdy się widzi tę drużynę. Robert Sawina zrobił super robotę pod kątem relacji w zespole. Do tego mamy teraz Emila, który też potrafi być dobrym duchem. On ma bardzo ważną umiejętność przekazywania wiedzy i chętnie wspiera kolegów. Celujemy w wejście do najlepszej czwórki, ale też w sprawienie niespodzianki. Kto wie, co w półfinałach może się wydarzyć – mówi nam Adam Krużyński.

W walce o ten najwyższy cel w rozgrywkach przed wszystkimi zespołami wymienia się dwóch ostatnich mistrzów Polski, a więc Betard Spartę Wrocław oraz Motor Lublin. Przymysław Termiński, właściciel klubu z Torunia, mówił nam niedawno, że ekipa Koziołków z Bartoszem Zmarzlikiem go nie przekonuje. Jak na tę sprawę zapatruje się inny toruński działacz?

– Moim zdaniem także najsilniejszą drużyną jest Wrocław. Po powrocie Artioma Łaguty i dojściu do zespołu Piotra Pawlickiego to jest to praktycznie kompletny zespół. Jedyny element tej układanki, który nie jest perfekcyjny to drugi z juniorów. Jest to najsilniejsza drużyna w Polsce. Sparta ma też atut własnego obiektu, na którym dobrze się czuje. Inni nie mają tam łatwych meczów. Motor to ciekawy zespół. Bartek jest jego ogromną wartością, ale żużel to w ligowym wydaniu wciąż sport zespołowy. Sparta jest dla mnie mocniejsza – podsumowuje członek rady nadzorczej KS Toruń.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Przemysław Termiński: Emil pamięta jak się jeździ. Motor mnie nie przekonuje (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Od Legii do Wilków, czyli droga krośnian po Ekstraligę – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)