Przez całą fazę zasadniczą piątkowych zawodów cyklu Grand Prix w Gorzowie, Słoweniec radził sobie bardzo dobrze. 12 punktów pozwoliło zawodnikowi awansować do półfinału, w którym mimo wyboru pierwszego pola, zajął on jednak trzecią pozycję. Ostatecznie, Martin Vaculik zakończył turniej po biegu półfinałowym, co w całych zawodach pozwoliło mu uplasować się na piątej pozycji, a do klasyfikacji generalnej dopisać kolejne 12 oczek.
– Na ostatni bieg rundy zasadniczej troszkę zmieniłem w motocyklu. Jechałem z trzeciego pola i nie miałem do końca dobrego startu, ale później czułem prędkość. Sugerowałem się tym, że pierwsze pole, o ile je wybiorę, to w półfinale będę mógł lepiej wystartować. Niestety te ustawienia, które mieliśmy, okazały się po prostu złe. Ten rok jest inny, reguły są jakie są, niestety. Wiem co zrobiłbym w półfinale inaczej i co mam zrobić, by już tego nie powtórzyć. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej – powiedział dla portalu PoBandzie, Martin Vaculik.
Żużel. Groźna kraksa na Wyspach! Musielak w karetce, Milik się wycofał!
Żużel. Zaliczył fatalną kraksę w Rybniku. Ile potrwa przerwa juniora Rekinów?
Żużel. Wilki chcą błyskawicznie wrócić do Ekstraligi! “Potem jest trudniej”
Żużel. Żużlowa kolekcja na sprzedaż. Jest warta… ponad milion! (ZDJĘCIA)
Żużel. Zmaga się z urazem, ale potrafi przywieźć czysty komplet! „Zbieramy punkty”
Żużel. Mistrz potwierdzi dominację? Znane składy na hit w Częstochowie