Grzegorz Walasek. fot. Mateusz Dzierwa
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów Wielkopolski zakończyła już swoje zgrupowanie. Druga ekipa sezonu 2019 1. Ligi Żużlowej, postawiła na przygotowania na miejscu. Podopieczni Mariusza Staszewskiego ćwiczyli i integrowali się pod okiem firmy NewReh.

Obóz dochodzeniowy ostrowskiego zespołu trwał od poniedziałku do piątku. Zawodnicy mieli bardzo napięty harmonogram zajęć. Dzień rozpoczynał się od siłowego treningu na sali. Następnie żużlowcy wychodzili biegać w terenie, a potem znów wracali na salę, by trochę się porozciągać i poprawić swoją zwinność.

– Chcieliśmy popracować nad kondycją i się zintegrować, bo mało czasu spędziliśmy razem. Każdy ma swój tok przygotowań, a zajęcia tutaj to takie przełamanie. Są inne zajęcia, inni trenerzy. Na pewno to trochę urozmaica te przygotowania – mówił Mariusz Staszewski, szkoleniowiec ostrowian, w rozmowie z mediami klubowymi.

– Te treningi, które prowadzimy polegają często na współpracy. Było dużo ćwiczeń w parach czy trójkach. Myślimy, że ta współpraca może w jakiś sposób przełożyć się na współpracę na torze – wyjaśniał Marcel Stasierski z firmy NewReh.

W drużynie Ostrovii jest dwóch nowych zawodników. Do ekipy ze stadionu przy Piłsudskiego dołączyli Rafał Okoniewski i Adrian Cyfer. Żużlowcy nie kryli zadowolenia ze zgrupowania.

– To jest taki sprawdzian dla nas. Każdy z zawodników przygotowuje się indywidualnie. Tu możemy sprawdzić, w którym miejscu jesteśmy i nad czym trzeba popracować – tłumaczył Adrian Cyfer.

– Dostaliśmy ostro w kość, bo po porannym treningu, później w terenie, w całkiem niezłym tempie przebiegliśmy 11,5 kilometra – komentował Okoniewski.

Zawodnicy z Ostrowa wrócą teraz do treningów indywidualnych. Kolejnym etapem wspólnych przygotowań będą mecze sparingowe. W nich podopieczni Mariusza Staszewskiego zmierzą się z reprezentacją Szwecji, PGG ROW-em Rybnik i Stelmet Falubazem Zielona Góra.

BARTOSZ RABENDA