Fot: GB Speedway Team
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W dalszym ciągu nie milkną echa odwołania sezonu żużlowego w Wielkiej Brytanii. Zdaniem wieloletniego promotora oraz działacza – Lena Silvera, warunki podyktowane panującą pandemią należy przyjąć, ale sytuacja w brytyjskim żużlu robi się trudna.

– Myślę, że patrząc realnie na to, co mamy w Anglii, ciężko było przypuszczać, że ruszymy. Jednak każdy z nas miał taką nadzieję. Musimy decyzję podjętą przez BSPA uszanować i myśleć już o tym, co będzie w następnym roku. Moim zdaniem kluby powinny skupić się w tej chwili na tym, aby pomimo sytuacji, która panuje, nie sprawić, aby żużel został zapomniany przez kibiców czy darczyńców, którzy pomagają nam w rozwoju tego sportu. To będzie dla nas egzamin. Osobiście życzę sobie, aby jak najwięcej angielskich zawodników powróciło do uprawiania tego sportu, kiedy on u nas ponowne ruszy. Tu też widzę zagrożenia. Cała powstała sytuacja dla angielskiego żużla jest trudna. – mówi Len Silver