Maciej Janowski w niedzielnym meczu znakomicie spisał się w Zielonej Górze. Zawodnik zdobył 11 punktów i trzy bonusy, a jego zespół rozgromił Falubaz 63:27. Po takim spotkaniu bez wątpienia należałby mu się odpoczynek, jednak na to nie ma już czasu. Zawodnik niedługo po ostatnim biegu wyruszył w trasę do Szwecji.
Żużlowiec ze swoim teamem jest w już w kraju Trzech Koron, a we wtorek czeka go spotkanie Dackarny Malilla z Vastervik Speedway. Aktualny Indywidualny Mistrz Polski znalazł kilka chwil na złapanie oddechu i podzielił się pięknym szwedzkim krajobrazem.
Żużel. Sobotnie eliminacje SEC: Wszyscy Polacy z awansem!
Żużel. Miał wszystko, by stać się wielkim. Dziś kończy 32 lata
Żużel. Gorąco we Wrocławiu! „Nie ma świętych krów”
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!