Nie lada problem mają działacze angielskiego Birmingham Brummies. Na miesiąc przed startem rozgrywek na Wyspach, ich obiekt po raz kolejny został zdemolowany przez lokalnych wandali.
Nieznani sprawcy włamali się na stadion, ukradli klubowy sprzęt oraz spalili klubową polewaczką. Mocno ucierpiała właściwie cała infrastruktura obiektu.
– Powiedzieć, że jesteśmy zdruzgotani, to za mało. Naprawienie szkód bez finansowego wsparcia jest wręcz niemożliwe. Straty, które ponieśliśmy wskutek poniedziałkowego włamania oraz paru innych, które miały miejsce w ostatnich tygodniach, szacujemy na 20 tysięcy funtów. Bardzo prosimy o jakiekolwiek wsparcie, które pomoże nam utrzymać klub przy życiu – napisali działacze na stronie zorganizowanej przez siebie zrzutki.
Clickbait???????
Żużel. PGE Narodowy gotowy na żużlowe święto! Organizatorzy przygotowali tor dla najlepszych zawodników świata!
Żużel. Unia Leszno zostanie ukarana? Byki złamały przepisy!
Żużel. Wygrana z Bykami napędzi GKM? Fricke: Bardzo potrzebowaliśmy zwycięstwa
Żużel. Czy Piotr Pawlicki powinien zostać wykluczony? Demski komentuje
Żużel. Niedawno skończył karierę. Wraca w nowej roli i będzie prawą ręką Pedersena!
Żużel. Skrzydlewski odda klub nawet bezdomnemu! „Nerwowości nie ma”