Działacze FIM wierzą, że przyszły sezon uda się rozegrać w normalnym trybie. Oznaczałoby to powrót do organizacji rund kwalifikacyjnych do cyklu Grand Prix. Jedna z tegorocznych rund miała odbyć się w Glasgow, jednak z powodu pandemii Covid-19 wszystkie zostały anulowane. W sezonie 2021 Tygrysy ponownie zgłaszają chęć do organizacji zawodów.
Szkocki obiekt ma być gospodarzem jednej z rund kwalifikacyjnych 29 maja 2021 roku. Pozostałe trzy, zgodnie z planem powinny odbyć się w Niemczech, we Francji oraz w Chorwacji. Zawodnicy, którzy przebrną przez kwalifikacje spotkają się w sierpniu na Słowacji podczas finału Grand Prix Challenge.
– Po całym zamieszaniu oraz konieczności odwołania zawodów w Glasgow w sezonie 2020 z powodu pandemii koronawirusa wspaniale jest usłyszeć, że impreza organizowana przez FIM powróci do nas w przyszłym roku. Na kibiców czeka nie lada wydarzenie. W Glasgow, podobnie jak w 2019 roku pojawią się czołowi zawodnicy, aspirujący do występów w najbardziej prestiżowym cyklu. Jestem pewien, że jeżeli tylko będzie taka możliwość, na stadionie zasiądzie tłum głodnych ścigania fanów – przekazał Alan Dick, współorganizator zawodów w Glasgow.
SEBASTIAN SIREK
Osobiście życzę wszystkim tym czterem lokalizacjom, aby wlaśnie tak się stało, a najlepsi niech walczą na Słowacji. To fajna promocja tej dyscypliny w całej Europie.
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!
Żużel. Huckenbeckowi spodobało się w Grand Prix. „Chcę zostać na dłużej!”
Żużel. GKM złapał oddech i rozbił Byki! Kościecha: Kamień spadł mi z serca
Żużel. Badania potwierdziły uraz. Fatalne wieści dla Byków!
Żużel. Wrocławianie pogrążeni w Toruniu! Odrodzony Przedpełski (RELACJA)