Sytuacja z pandemią staje się coraz poważniejsza. Nic zatem dziwnego, że eksperci rozważają różne scenariusze, jakie miałyby dotknąć środowisko sportowe. Niemieccy wirusolodzy przypuszczają, że kolejne mecze Bundesligi będzie można rozegrać w okolicach połowy 2021 roku. Co ciekawe, taki scenariusz ma dotyczyć nie tylko piłki nożnej.
Wirusolog Jonas Chanasit z Instytutu Bernharda Nochta w Hamburgu w wywiadzie telewizyjnym nie pozostawił złudzeń kibicom piłki nożnej i to nie tylko tym niemieckim.
– Mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, czy to się komuś podoba czy nie – nie widzę szans, aby w ogóle w tym roku odbył się mecz Bundesligi. Jeśli się odbędą, to w przyszłym roku, a i to pod odpowiednimi uwarunkowaniami. Zresztą, to będzie dotyczyło nie tylko piłki nożnej. Jako realiści powinniśmy sobie zdawać sprawę z powagi sytuacji i tego co czeka w najbliższych miesiącach całą Europę – mówi wirusolog w wywiadzie dla niemieckiej telewizji NDR.
Biorąc pod uwagę opinię fachowca i odkładając na bok sympatię do żużla, faktycznie chyba tylko największy optymista może zakładać, że w tym roku cokolwiek jeszcze się wydarzy na żużlowych torach, zarówno w Polsce jak i w Europie. Choć my, podobnie jak Wy, nadzieję na szybkie uporanie się z koronawirusem jeszcze mamy…
Żużel. Sobotnie eliminacje SEC: Wszyscy Polacy z awansem!
Żużel. Miał wszystko, by stać się wielkim. Dziś kończy 32 lata
Żużel. Gorąco we Wrocławiu! „Nie ma świętych krów”
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!