Okazuje się, że nie wszyscy zawodnicy zakończyli jazdy na polskich torach w tym roku. Dziś hałas motocykla żużlowego było słychać na torze w Dalabuszkach koło Gostynia, gdzie pojawił się zawodnik Fogo Unii Leszno – Bartosz Smektała.
Wicemistrz świata juniorów skorzystał ze sprzyjających warunków pogodowych i postanowił jeszcze raz wsiąść w tym roku na motocykl żużlowy. – Tak, to prawda. Pojawiłem się wraz ze swoim teamem na torze w Dalabuszkach i miło spędziliśmy kilka godzin. Pogoda sprzyjała, była więc okazja do odpalenia motocykla i przejechania paru kółek. To była jazda tak naprawdę rekreacyjna. Fajnie pojeździć sobie na torze o tak nietypowej porze roku na żużel – mówi Bartosz Smektała.
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!
Żużel. Huckenbeckowi spodobało się w Grand Prix. „Chcę zostać na dłużej!”
Żużel. GKM złapał oddech i rozbił Byki! Kościecha: Kamień spadł mi z serca
Żużel. Badania potwierdziły uraz. Fatalne wieści dla Byków!
Żużel. Wrocławianie pogrążeni w Toruniu! Odrodzony Przedpełski (RELACJA)