Wszystko wskazuje na to, że nad powstałym w 1929 roku legendarnym klubem Eastbourne Eagles ponownie zaświeciło słońce. Jeśli nic nie ulegnie zmianie, drużyna, po raz pierwszy od upadku klubu w 2021 roku, wkrótce ponownie pojawi się na torze.
Na 14 kwietnia zaplanowano mecz towarzyski z zespołem Kent na torze w Iwade. Drużyna Eastbourne ma pojawić się również w zaplanowanym na czerwiec turnieju Kyle’a Newmana, który będzie miał charakter czwórmeczu i odbędzie się na torze w Poole. Jednym z zespołów ma być właśnie Eastbourne.
Wiadomość o powrocie po niemal dwuletniej przerwie zespołu na żużlowy tor została przekazana podczas sobotniego spotkania zorganizowanego przez grupę osób pracującą nad odbudową żużla w Eastbourne.
– Nasza kampania nabiera sił. Obecność około 150 osób na spotkaniu w zimny i mokry lutowy wieczór była czymś niesamowitym i bardzo zachęcającym do działania na rzecz żużla. Teraz mamy szansę na powrót Orłów do akcji na żużlowych torach. Wiele osób nas wspiera, a świadomość społeczna wokół żużla rośnie. Ludzie w Eastbourne chcą odzyskać swój żużel, a my nie poddamy się w walce o jego powrót – mówi rzecznik Save Eastbourne Speedway Group, David Graveling.
Zespół Eastbourne dwukrotnie w przeszłości zdobywał ligowe tytuły mistrzowskie. To z tym klubem najbardziej kojarzony jest Martin Dugard. W barwach „Orłów” w przeszłości startowali między innymi Nicki Pedersen czy Mark Loram.
Żużel. Landshut prawie wysprzedane! Emocji, piwa i golonki nie zabraknie
Żużel. Kibice Falubazu wstrzymali oddech. Niebezpieczny upadek podstawowego juniora!
Żużel. 31 procent objętości Grand Prix! Kolejny rekord Motoru
Żużel. Pickering bohaterem derbów! Liga nabiera tempa
Żużel. Menedżer Huckenbecka: Nie podpalamy się. Landshut to normalny turniej (WYWIAD)
Żużel. Mateusz Cierniak z pierwszym biegowym zwycięstwem w GP. Mówi o kolejnym celu