25.08.2019 roku. Ta data zaznaczyła się na czarno w historii toruńskiego speedwaya. Wówczas Get Well Toruń pożegnał się ze Speedway Ekstraligą w ramach ostatniej kolejki fazy zasadniczej z Falubazem Zielona Góra. Torunianie ten mecz wygrali 46:44, lecz zwycięstwo nie pomogło w utrzymaniu.
Dziś już For Nature Solutions KS Apator Toruń ponownie występuje w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce i walczy o medale, choć jeszcze kilka lat temu jeździł dość nieoczekiwanie w 1. Lidze Żużlowej. Klub z województwa Kujawsko-Pomorskiego występował w najlepszej żużlowej lidze świata nieprzerwanie ponad 40 lat. Był to niebywały wyczyn, lecz „nic nie może przecież wiecznie trwać”, jak śpiewała niegdyś legendarna Anna Jantar i Apator w 2019 roku spadł na niższy szczebel rozgrywek.
Dokładnie cztery lata temu Anioły podejmowały klub z Zielonej Góry. Falubaz wówczas był na zupełnie innym biegunie i miał chrapkę na medale. Plany mocno pokrzyżowała kontuzja Nickiego Pedersena, który już w pierwszym biegu wpadł w dmuchaną bandę z Jackiem Holderem. Ostatecznie Australijczyk został wykluczony, natomiast Duńczyk nie kontynuował zawodów, co z pewnością trochę ułatwiło zadanie toruńskiego klubu, który walczył o to, aby wyjść „z twarzą” po fatalnym dla nich sezonie.
Bardzo dobry występ wówczas zaliczył Rune Holta (10), który wraz z wyżej wymienionym Jackiem Holderem (10), byli głównymi bohaterami tego spotkania. Na torze nie pojawił się ani razu Norbert Kościuch, dla którego powrót do żużlowej elity skończył się roczną przygodą. W następnym sezonie jeździł już dla łódzkiego Orła.
– Jako kibic tej drużyny mam problem, żeby wyobrazić ją sobie poza ekstraligą. To jest dla mnie wręcz niewyobrażalne. Trudno jest pogodzić się z tą sytuacją. Powrót na pewno nie będzie łatwy. Mówimy o zupełnie innym budżecie. Trzeba będzie przebudować zespół i podjąć wiele decyzji, które będą mogły zagwarantować nam lepszy wynik w przyszłości. – stwierdził Adam Krużyński w 2019 roku w rozmowie ze speedway.torun.pl
Słowa działacza toruńskiej drużyny okazały się prorocze, bowiem klub z grodu Kopernika awansował po roku do PGE Ekstraligi wraz z Tomaszem Bajerskim na stanowisku menedżera.
Żużel. Kibice Falubazu wstrzymali oddech. Niebezpieczny upadek podstawowego juniora!
Żużel. 31 procent objętości Grand Prix! Kolejny rekord Motoru
Żużel. Pickering bohaterem derbów! Liga nabiera tempa
Żużel. Menedżer Huckenbecka: Nie podpalamy się. Landshut to normalny turniej (WYWIAD)
Żużel. Mateusz Cierniak z pierwszym biegowym zwycięstwem w GP. Mówi o kolejnym celu
Żużel. Autobusy i tramwaje. Saska Kępa. Janowski na trybunach, czyli GP w Warszawie (REPORTAŻ)