Już jutro rozpoczniemy zmagania w ramach 12. rundy PGE Ekstraligi. Tym zdecydowanie ciekawiej zapowiadającym się spotkaniem jest pojedynek w Grudziądzu. Rywalizacja ZOOleszcz GKM-u z Motorem Lublin to kolejny etap korespondencyjnej walki grudziądzan z Betard Spartą Wrocław o awans do fazy play-off.
Na trzy kolejki przed końcem rundy zasadniczej w lepszej sytuacji są zawodnicy mistrzów Polski. Mają oni jeden punkt więcej i przede wszystkim domowy mecz 13. kolejki z GKM-em w terminarzu. Bardzo istotne są jednak także pozostałe spotkania. W ten weekend Gołębie podejmą lidera tabeli a wrocławianie udadzą się na trudny teren leszczyńskich Byków.
Patrząc na tabelę i tegoroczną formę Motoru można odnieść wrażenie, że Sparta nie ma co się bać o piątkowy wynik w Grudziądzu. Lubelski zespół jedyne punkty stracił właśnie ze spartanami, w ósmej kolejce rozgrywek. Ostatnie pojedynki GKM-u z zespołem Jacka Ziółkowskiego mogą być jednak nadzieją dla ekipy z Hallera 4.
Od 2019 roku, czyli sezonu, od którego Motor ściga się w PGE Ekstralidze, Koziołki ani razu nie zdołały wygrać w Grudziądzu. Zespoły mierzyły się na tym terenie trzy razy. W 2019 roku Gołębie wygrały 52:38, w 2020 46:44 a w ubiegłorocznym starciu, mimo prowadzenia gości po starcie do ostatniego wyścigu, padł remis.
Oczywiście zespołowi Janusza Ślączki przyjdzie mierzyć się bez Nickiego Pedersena z być może najsilniejszym Motorem w historii, ale ten zespół pokazywał już, że potrafi radzić sobie w kryzysowych sytuacjach na domowym obiekcie. Jeśli forma Norberta Krakowiaka znów wystrzeli w górę a juniorzy dołożą cenne punkty, to powinniśmy być świadkami ciekawego widowiska.
Wszystko wskazuje więc na to, że czeka nas bardzo interesujące starcie. Po nim Motor może mieć już pewne 1. miejsce w rundzie zasadniczej a GKM, mając przed sobą także domowy mecz z ostrowianami, łatwiejszą rywalizację o play-offy. Co ważne, menedżer Jacek Ziółkowski zapewnia, że mimo komfortowej sytuacji w tabeli odpuszczania nie będzie.
– W żużlu nie da się jechać na spokojnie. Na spokoju to można taśmy dotknąć i pojechać do parkingu. Gdy zawodnicy ustawiają się do biegu, to ich myśl jest taka, żeby wygrać bieg. O ostrożność jest więc trudno. Wraz z Maćkiem nawet nie staramy się mówić chłopakom o tym by czasem przymknęli gaz – mówił nam szkoleniowiec w niedawnym wywiadzie.
Początek zmagań GKM-u z Motorem zaplanowany jest na piątek, na godz. 20.30.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Jego Zengota widziałby w Grand Prix. „W pełni zasługuje”
Żużel. Dlaczego PSŻ nie stawia na Jepsena Jensena? Prezes odpowiada
Żużel. Pechowy test na PGE Narodowym dla zawodnika Lwów. Pojechał do szpitala
Żużel. Thomsen wrogiem numer jeden w Zielonej Górze! „Zawsze będziesz je****”
Żużel. Kowalski z problemami na wyjazdach. „Muszę znaleźć przyczynę”
Żużel. Zmarzlik i spółka wysłali kibiców… do domów. Rospiggarna bez punktów w inauguracji