Dobiegła końca druga tegoroczna edycja Stalowego Campu, czyli mini-zgrupowania młodych żużlowców z Polski i zagranicy. Pierwsza odsłona kampusu odbyła się w lipcu. Tym razem również młodzi zawodnicy mogli trenować pod okiem Stanisława Chomskiego i wysłuchać rad od Bartosza Zmarzlika.
Młodzi zawodnicy z Polski, Niemiec, Czech, Anglii, Danii, Norwegii i Finlandii przez trzy dni szlifowali swoje umiejętności w Gorzowie pod okiem sztabu szkoleniowego Stali.
– Bardzo poważnie w Stali Gorzów podchodzimy do tematu szukania nowych żużlowych talentów. W tym roku przygotowaliśmy Stalowy Camp i w październiku na Jancarzu odbywa się już jego druga edycja. Młodzi zawodnicy z kraju i z Europy mają możliwość szkolenia się pod okiem naszego sztabu trenerskiego. Priorytetem oczywiście zawsze dla nas będzie współpraca z GUKS Speedway Wawrów i wprowadzanie naszych wychowanków do pierwszej drużyny. Warto jednak trzymać rękę na pulsie – przekazał Marek Grzyb, prezes nadwarciańskiego klubu.
Młodzi rajderzy oprócz jazdy na trudnym technicznie gorzowskim owalu, spotkali się z dwukrotnym mistrzem świata Bartoszem Zmarzlikiem. Kapitan Moje Bermudy Stali Gorzów chętnie udzielał wskazówek młodszym kolegom. Cenne rady od tak utalentowanego i znakomitego zawodnika są na wagę złota. A kto wie, może w tym gronie znajduje się przyszły mistrz świata?
Dodajmy, że w Gorzowie podczas Stalowego Campu pojawił się również Patrick Hansen, który jest w gronie kandydatów do wzmocnienia pozycji U24 w żółto-niebieskiej drużynie w sezonie 2022. Czyżby Duńczyk przecierał szlaki na Jancarzu i przygotowywał się do nowej roli w ekipie Stanisława Chomskiego? Oficjalną odpowiedź poznamy w listopadzie. Jedno jest natomiast pewne, reprezentant kraju Hamleta pożegnał się już z ostrowskim klubem.
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!
Żużel. Huckenbeckowi spodobało się w Grand Prix. „Chcę zostać na dłużej!”
Żużel. GKM złapał oddech i rozbił Byki! Kościecha: Kamień spadł mi z serca
Żużel. Badania potwierdziły uraz. Fatalne wieści dla Byków!