Potwierdziły się doniesienia sprzed kilku tygodni. Krzysztof Gałańdziuk pożegnał się z Betard Spartą Wrocław. Dotychczasowego dyrektora sportowego klubu czekają teraz nowe wyzwania w toruńskim eWinner Apatorze.
Gałańdziuk jest mocno kojarzony z wrocławską Spartą. Przez lata wraz z zarządem budował on siłę ekipy ze Stadionu Olimpijskiego. Bez wątpienia miał wpływ na to, w którym miejscu są teraz pięciokrotni mistrzowie Polski.
W kolejnym sezonie dyrektor sportowy będzie już jednak w nowym miejscu. – Dzięki Sparto, dzięki Panowie: Darek, Mario, Maciek, Tai, Artiom, Gleb, Dan, Przemo, Michał, Mati za te wszystkie lata wspólnej pracy. Nie było mi dane być z Wami do końca, ale najważniejsze, że cel osiągnięty! Szacun! – napisał Gałańdziuk w mediach społecznościowych.
Niewiadomą wciąż pozostaje to, jaką drogę obierze Grzegorz Węglarz. Po finale PGE Ekstraligi, na Stadionie Olimpijskim, można było dostrzec piękne obrazki, gdy kibice prosili toromistrza o pozostanie w klubie. Warto jednak dodać, że podczas ostatnich dwóch rund cyklu Grand Prix w Toruniu Węglarz był jedną z osób, które pracowały na torze.
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!
Żużel. Huckenbeckowi spodobało się w Grand Prix. „Chcę zostać na dłużej!”
Żużel. GKM złapał oddech i rozbił Byki! Kościecha: Kamień spadł mi z serca
Żużel. Badania potwierdziły uraz. Fatalne wieści dla Byków!