Kibice Motoru Lublin długo musieli drżeć o to, czy ich ukochany zespół przystąpi do finałowej rywalizacji w najmocniejszym składzie. Pod znakiem zapytania stały bowiem występy Grigorija Łaguty i Wiktora Lamparta, którzy byli mocno poobijani po ostatnich upadkach. Wszystko wskazuje jednak na to, że zarówno Rosjanin, jak i młodzieżowiec będą w stanie przystąpić do czwartkowego pojedynku.
Łaguta uczestniczył w fatalnej kraksie w rewanżowym starciu półfinałowym z Moje Bermudy Stalą Gorzów. Zawodnik czeka z ostateczną decyzją odnośnie startu do czwartkowego popołudnia. Jak poinformował Dariusz Sajdak, mechanik zawodnika, Rosjanin i jego sprzęt są już w lubelskim parku maszyn – Grinja w parkingu… i Jego MOTOR y też już są!!! – napisał Sajdak.
Nieco szybciej pewne stało się to, że w pierwszym starciu z wrocławianami weźmie udział Wiktor Lampart. Młodzieżowiec po upadku w Drużynowych Mistrzostwach Polski Juniorów przeszedł sporo zabiegów. Lekarze doprowadzili zawodnika do stanu pozwalającego wziąć udział w czwartkowych zawodach.
Przypomnijmy, że pierwszy finał rozpocznie się o godz. 20 przy Alejach Zygmuntowskich. Rewanżowe starcie o złoto zaplanowane jest na niedzielę na Stadionie Olimpijskim.
Żużel. Czy Piotr Pawlicki powinien zostać wykluczony? Demski komentuje
Żużel. Niedawno skończył karierę. Wraca w nowej roli i będzie prawą ręką Pedersena!
Żużel. Skrzydlewski odda klub nawet bezdomnemu! „Nerwowości nie ma”
Żużel. Pokazywali mu środkowe palce, a on dał im całusa! Thomsen skradł show przy W69!
Żużel. „Dowhan, Frątczak łapy precz od Falubazu”. Zielonogórscy kibice z mocnym transparentem!
Żużel. Stal zgniotła Falubaz w końcówce i zdobyła W69! (RELACJA)