2. półfinał SON. fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W ubiegły weekend na torze w łotewskim Daugavpils odbyły się dwa półfinały Speedway of Nations. Do wielkiego finału w Manchesterze awansowało sześć reprezentacji (Polska, Szwecja, Dania, Australia, Łotwa oraz Francja). Blisko sprawienia niespodzianki była również reprezentacja Włoch, która przyzwoicie zaczęła zmagania w sobotnim turnieju, ale z biegiem zawodów rywale okazali się lepsi. Jednym z reprezentantów „Italiani” był Paco Castagna, który na kilka dni po zawodach wyznał, że ściganie na torze w Daugavpils było bardzo trudne. 

 

– To było okropne i myślę, że nie przesadzam z tym stwierdzeniem. Wydaje mi się, że źle się te zawody nawet oglądało z poziomu trybun czy telewizora. Nawierzchnia toru na Łotwie była trudna, wymagająca i nie sprzyjała walce. W piątek na torze wytworzyły się niebezpieczne dziury oraz wyrwy, przez co zawodnicy mieli problem z utrzymaniem swoich motocykli. W sobotę napotkaliśmy coś zupełnie innego. Nawierzchnia była tak śliska, że nie mogłeś skupić się na próbie wyprzedzania, a raczej na tym, aby siłą wszystkich mięśni utrzymać linię przy krawężniku. Bardziej przypominało to ściganie się na lodzie bądź „Grasstracku” – opowiadał Paco Castagna podczas podcastu „No breaks no fear”.

Włoski żużlowiec spisał się w Daugavpils bardzo przyzwoicie, zapisując na swoim koncie 12 punktów. Wprawdzie nie udało mu się indywidualnie wygrać wyścigu, ale z pewnością pozostawił po sobie dobre wrażenie. Finał cyklu SoN odbędzie się w dniach 16-17 października w Manchesterze. Paco Castagna żałuje, że nie będzie miał okazji tam wystąpić, ponieważ bardzo dobrze ocenia oraz wspomina domowy obiekt zespołu Belle Vue Aces.

– Mieliśmy kiepskie półfinały, ale finał powinien wszystkim wynagrodzić brak emocji. Belle Vue posiada znakomity tor ze świetną nawierzchnią. Muszę przyznać, że żałuję, że osobiście nie będę miał okazji tam wystąpić. Jestem przekonany, że będziemy świadkami genialnej rywalizacji. Pozostaje tylko trzymać kciuki, aby pogoda dopisała, ponieważ na Wyspach Brytyjskich o tej porze roku bywa różnie – podsumował Włoch.

SEBASTIAN SIREK