Żużel. Złota kropka nad i. Bartosz Zmarzlik wygrywa Grand Prix w Malilli i zostaje mistrzem świata!

Bartosz Zmarzlik z przytupem przypieczętował trzeci tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Polak wygrał turniej Grand Prix w Malilli i po raz trzeci w karierze stanie na najwyższym stopniu podium w najważniejszych zawodach indywidualnych. Drugie miejsce w Szwecji zajął Fredrik Lindgren, a trzeci był Maciej Janowski.

Bartosz Zmarzlik mistrzem świata został po pierwszym półfinale, kiedy Leon Madsen zanotował defekt i nie dojechał do mety. Nie było w tym dużej dramaturgii, Duńczyk jechał na ostatnim miejscu i nawet gdyby tak dojechał do mety, to najpewniej Zmarzlik złoto zapewniłby sobie kilka chwil później, po drugim półfinale.

Czytaj także: Żużel. Erik Gundersen: Zmarzlik ma wszystko, czego potrzebuje mistrz świata

Polak świetnie prezentował się od samego początku szwedzkiego turnieju, choć na początku przegrał z Maciejem Janowskim i Martinem Vaculikiem. Od swojego czwartego startu pozostawał właściwie bezbłędny – znakomite wyjścia spod taśmy, a jeśli został na starcie, błyskawicznie nadrabiał na dystansie. Ze zmiennym szczęściem rywalizowali pozostali Biało-Czerwoni. Maciej Janowski zanotował wpadkę w swoim drugim starcie, a Patryk Dudek ledwo wjechał do półfinałów.

Kolejny z reprezentantów Polski – Paweł Przedpełski – nie będzie zawodów w Malilli wspominał najlepiej. Zawodnik Apatora Toruń w czternastym biegu uczestniczył w groźnej kraksie, kiedy zahaczył o tylne koło Maxa Fricke’a i obaj żużlowcy runęli na tor. I choć obaj wstali o własnych siłach, a Australijczyk wyjechał nawet do powtórki, w której przywiózł jedno „oczko”, to obaj nie dokończyli turnieju. Paweł Przedpełski uskarżał się na ból łokcia.

Równie dobrze jak Bartosz Zmarzlik radził sobie Leon Madsen. Panowie – wspólnie z Martinem Vaculikiem – przewodzili klasyfikacji, a po czterech seriach mieli na swoim koncie po 10 punktów. Szanse Duńczyka na złoto IMŚ 2022 malały z każdym kolejnym dobrym występem Bartosza Zmarzlika.

Korespondencyjna walka trwała cały czas. Przed pierwszym półfinałem, w którym uczestniczył Madsen, wiadomo było, że tylko „literka” sprawi Duńczyka, że Polak zostanie mistrzem świata. Madsen zaspał na starcie, nie nawiązał walki z rywalami, a na dodatek na drugim okrążeniu zanotował… defekt. To oznaczało radość w teamie Bartosza Zmarzlika. Świeżo upieczony mistrz świata przygotowywał się do startu w drugim półfinale i padł w objęcia reprezentacyjnych kolegów.

Czytaj także: Żużel. Władysław Komarnicki: Bartek na to zapracował. W kolarstwie też byłby mistrzem

– Nie wiem, co powiedzieć, wszystko się dla mnie ułożyło, jestem zadowolony. Marzyłem o mistrzostwie świata, marzyłem również o tym, żeby zapewnić sobie tytuł przed ostatnim turniejem Grand Prix. Teraz to zrobiłem, jestem bardzo szczęśliwy – mówił Zmarzlik przed kamerami Discovery.

I choć nie musiał się już starać, to – jak na mistrza przystało – wygrał oba biegi. Oba – najpierw półfinał w świetnym stylu, a następnie wielki finał. Na podium w Malilli stanęło dwóch Polaków – oprócz Zmarzlika był to Maciej Janowski. Zawodnik Betard Sparty dzięki dobremu występowi wrócił do gry o brązowy medal IMŚ, choć do trzeciego Patryka Dudka traci osiem punktów. Szykuje nam się ciekawa walka w Toruniu.

Zobacz również – KLASYFIKACJA GRAND PRIX: Mistrza świata już znamy, przed nami wielka gra o brąz

Ostatni turniej Grand Prix 2022 odbędzie się w Toruniu, 1 października. Tam też odbędzie się „koronacja” nowego króla światowego speedwaya.

Grand Prix Szwecji w Malilli:
1. Bartosz Zmarzlik (Polska) 19 (2,3,2,3,3,3,3)
2. Fredrik Lindgren (Szwecja) 13 (1,2,3,2,1,2,2)
3. Maciej Janowski (Polska) 14 (3,0,3,3,2,2,1)
4. Tai Woffinden (Wielka Brytania) 11 (0,2,1,3,2,3,0)
5. Martin Vaculik (Słowacja) 14 (3,3,1,3,3,1)
6. Robert Lambert (Wielka Brytania) 11 (3,2,2,0,3,1)
7. Patryk Dudek (Polska) 7 (0,3,1,2,1,0)
8. Leon Madsen (Dania) 10 (2,3,3,2,0,d)
9. Jason Doyle (Australia) 7 (2,2,1,0,2)
10. Mads Hansen (Dania) 6 (1,0,2,0,3)
11. Jack Holder (Australia) 6 (0,1,1,2,2)
12. Oliver Berntzon (Szwecja) 5 (1,3,0,1,0)
13. Andrzej Lebiediew (Łotwa) 5 (1,1,2,1,0)
14. Max Fricke (Australia) 4 (3,0,0,1,-)
15. Daniel Bewley (Australia) 3 (0,1,0,1,1)
16. Paweł Przedpełski (Polska) 2 (2,0,0,w,-)
17. Victor Palovaara [R1] (Szwecja) 1 (1)
18. Anton Karlsson [R2] (Szwecja) 0 (0)