Matej Zagar to na tę chwilę jeden z najpopularniejszych zawodników bez klubu. Podobny los spotkał jednak także jego rodaka, czterokrotnego indywidualnego mistrza Słowenii, Matica Ivacica. Czy po pierwszych rundach sezonu coś zmieni się w sytuacji 30-latka?
Co ciekawe, zawodnik ubiegłoroczny sezon zakończył z niezłą średnią biegową 1.845 pkt na bieg, broniąc barw tarnowskiej Unii. W tym roku z dobrej strony pokazał się w turnieju indywidualnym w Krakowie, w którym zajął czwartą lokatę. O przyczyny nieciekawego stanu rzeczy i braku Ivacicia w polskiej lidze spytaliśmy opiekuna zawodnika, Pawła Woźniaka.
– Na pewno trzeba sobie jasno powiedzieć, że brak Matica w polskiej lidze jest tym scenariuszem, którego – przyznam szczerze – nie zakładaliśmy parę miesięcy temu. Po fakcie mogę jednak powiedzieć, że nieco zgubiło nas zaufanie. Po nie najgorszym sezonie dla Unii Tarnów mieliśmy propozycje startów w innych klubach ligowych, ale do jakichkolwiek rozmów nie przystępowaliśmy. Z prostej przyczyny. Pierwsza z nich to fakt, że w Tarnowie Matic dostał szansę regularnych występów, a druga kwestia jest taka, że Tarnów podtrzymywał chęć posiadania Matica w składzie zespołu w sezonie 2024 – tłumaczy nasz rozmówca.
– Niestety, kiedy parę tygodni później koncepcja składu Tarnowa uległa mocnej zmianie okazało się, że w innych klubach ciężko jest o powrót do rozmów. Tak ten rynek działa. Podpisaliśmy ostatecznie umowę w Rzeszowie z perspektywą startu dla zespołu z Krakowa, gdzie Matic miał mieć możliwość regularnej jazdy i dalszego rozwoju. Kraków ostatecznie nie wystartował, a Matic, jak wiemy, jest obecnie bez klubu. Taki jest stan faktyczny na ten moment – dodaje.
Co zatem dalej z „polską” karierą Ivacicia? Póki co, zawodnik stara się wykorzystać każdą okazję do startów i liczy na to, że jeszcze będzie miał okazję występu w spotkaniu ligowym.
– Pole manewru zostało nam na ten moment niewielkie. Liczymy jednak na to, że być może któryś z klubów zdecyduje się, aby skorzystać z usług Matica. Na pewno jest przygotowany do walki o ligowe punkty w niższych szczeblach rozgrywek, zarówno pod kątem sportowym, jak i tym sprzętowym. Maticowi nie brakuje niczego, poza możliwością udowodnienia tego w lidze – podsumowuje ze śmiechem Paweł Woźniak.
Żużel. Losowanie zdecydowało o zwycięzcy! Polacy z awansem
Żużel. Szczególny mecz dla Vaculika! Ma do przebicia 3 bariery!
Żużel. Nie raz Kraków… budowali. Zbudują?
Żużel. Wilki zaskoczą Unię? Menadżer mówi o motywacji przed spotkaniem
Żużel. Kto skusi się na Klindta? Były dwie rozmowy!
Żużel. Widziane zza Odry. O wspólnym mianowniku gospodarza domu i wypadków poznańskich